Przez blisko cztery godziny w czterdziestostopniowym upale rywalizowali Carlos Alcaraza (1. ATP) z Novakiem Djokoviciem (2. ATP) w finale imprezy ATP Masters 1000 w Cincinnati. Ostatecznym triumfatorem został 36-letni Serb, który po raz 39. w swojej karierze wygrał turniej tej rangi. Jest pod tym względem rekordzistą, ale co najważniejsze dla niego samego - zrewanżował się 20-letniemu Hiszpanowi za porażkę w finale Wimbledonu.
Spotkanie miało mnóstwo zwrotów akcji. Zaczęło się lepiej dla Djokovicia, ale potem przez długie minuty dominował Alcaraza, który wygrał pierwszego seta 7:5, a w drugim wyszedł na 4:2. Wtedy odrodził się Serb, mający problemy fizyczne z uwagi na warunki atmosferyczne. Najpierw odrobił stratę przełamania, a potem wygrał do siedmiu zaciętego tiebreaka. Finałowa partia była prawdziwą grą na wyniszczenie. Trwała godzinę i 39 minut, w której Alcaraz obronił cztery piłki meczowe - w tym dwie przy podaniu rywala - doprowadzając do kolejnej dodatkowej partii. Znów lepszy był Djoković. Tym razem do czterech.
Obaj zawodnicy nie szczędzili sobie komplementów, a 36-letni tenisista z Belgradu był pod wrażeniem poziomu oraz woli walki swojego oponenta. - Wielu zawodników nigdy nie osiąga takich wyżyn w całej swojej karierze - to, co udało ci się zrobić w ciągu ostatnich dwóch, trzech lat, jest niewiarygodne - powiedział Djoković. - Szczerze mówiąc, czułem się jak w finale Wielkiego Szlema. Chłopie, nigdy się nie poddajesz. Kocham to w tobie, ale... - zawiesił głos Serb, czym rozśmieszył wszystkich dookoła.
- Hiszpanie nigdy nie umierają - odparł mu uśmiechnięty Alcaraz. - Słyszałem to już i doświadczyłem tego wcześniej... - podsumował Djoković, wspominając swoje rywalizacje z Rafą Nadalem. Hiszpański weteran, przygotowujący się obecnie do przyszłego sezonu, jest zawodnikiem, z którym Serb mierzył się najczęściej w karierze i stoczył wiele epickich meczów.
Carlos Alcaraz wciąż pozostał liderem rankingu mężczyzn, ale Djoković czai się za jego plecami. Przed Hiszpanem czas najważniejszej próby, gdyż w nadchodzącym US Open broni tytułu oraz dwóch tysięcy punktów, Turniej w Nowym Jorku już od 28 sierpnia.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!