W minionym tygodniu zawodniczki rywalizowały w drugim dużym turnieju podprowadzającym do US Open. Na kortach w Cincinnati w ramach imprezy WTA Masters 1000 najlepsza okazała się Coco Gauff. 19-letnia Amerykanka w finale 6:3, 6:4 pokonała Karolinę Muchovą. To dla niej największy sukces w karierze.
Dla Gauff triumf w prestiżowej i dobrze punktowanej imprezie wiąże się ze znaczną poprawą dorobku w najnowszym notowaniu rankingu WTA. W zeszłym roku odpadła już w pierwszej rundzie, więc do swojego aktualnego bilansu może dopisać 835 punktów. Z łącznym wynikiem 4595 oczek wskoczyła na szóste miejsce w klasyfikacji, przeskakując Caroline Garcię. Francuzka znalazła się w odwrotnej sytuacji do Amerykanki.
572 punkty zainkasowała finalistka Karolina Muchova, która po raz pierwszy w karierze wskoczyła do czołowej dziesiątki rankingu WTA. Za plecami zostawiła rodaczki - Petrę Kvitovą oraz Barborę Krejcikovą - a tuż przed nią znajduje się Marketa Vondrousova, dla której dziewiąta lokata jest życiowym wynikiem. Triumfatorka Wimbledonu w Cincinnati dotarła do ćwierćfinału, w którym uległa Idze Świątek. Polka z imprezą pożegnała się w półfinale - przegrała z Coco Gauff.
Liderka światowego rankingu może jednak miniony tydzień zaliczyć do udanych również z perspektywy rankingowej. Zyskała 225 punktów, co pozwoliło jej zwiększyć przewagę nad Aryną Sabalenką. Białorusinka wyszła "na zero", broniąc półfinału sprzed roku. Spadek o jedną lokatę zanotowała natomiast Magda Linette. Druga rakieta Polski znajduje się na 24. miejscu.
W tym roku zawodniczki czekają jeszcze cztery większe imprezy. Już od 28 sierpnia ostatni wielkoszlemowy turniej w US Open, podczas którego Świątek jest obrończynią tytułu i dwóch tysięcy punktów. Następnie rozegrane zostaną dwa "tysięczniki" w Pekinie oraz Guadalajarze, a sezon tradycyjnie podsumuje WTA Finals.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!