Jannik Sinner ruszył do kibica. Sceny na korcie w Toronto. "Wielki wynik"

Tuż po zwycięstwie w finałowym meczu turnieju ATP Masters 1000 w Toronto Włoch Jannik Sinner ruszył w kierunku trybun. W wyjątkowy sposób cieszył się tam ze wzruszonym fanem.

Sinner w finale turnieju w Toronto pokonał Alexa de Minaura 6:4, 6:1. Dzięki temu zwycięstwu nad Australijczykiem wygrał swój ósmy turniej ATP w karierze, ale pierwszy rangi Masters 1000. W najnowszym rankingu ATP awansował już na szóste miejsce.

Zobacz wideo Sarara: Nie robię show na konferencjach, chciałem zrobić w walce

Sceny w Toronto. Wyjątkowy gest Sinner po zwycięstwie

Po meczu doszło do wyjątkowego spotkania Sinnera z jednym z kibiców. Włoch zauważył, że na trybunach jeden z młodych fanów niekontrolowanie płacze ze szczęścia i nie może opanować radości po jego wygranej. Podszedł do niego, przytulił go i oddał mu swoją opaskę z podpisem jako pamiątkę.

Sinner: To wielki wynik

- Ten sukces dużo znaczy. To wielki wynik. Taki, którym mogę się dzielić z ludźmi bliskimi mi każdego dnia. To miły moment na wspólną radość po tym, jak razem pracujemy. Ten wynik sprawia, że czujemy się silniejsi i jeszcze bardziej głodni jeszcze cięższej pracy w przyszłości - mówił Sinner po meczu.

- Jestem dumny z tego, jak poradziłem sobie w tej sytuacji. Z każdym rywalem trudno się gra. Czułem presję, ale myślę, że dobrze stawiłem jej czoła. Próbowałem grać punkt za punkt. Traktuję wszystkich z respektem i jestem zadowolony z tego, jak zagrałem - ocenił Włoch.

Teraz czeka go turniej w Cincinnati - kolejny z cyklu ATP Masters 1000. Swój pierwszy mecz ma rozegrać w środę, 16 sierpnia, już w drugiej rundzie rozgrywek, ale nie poznał jeszcze rywala. Będzie nim Francisco Cerundolo, albo kwalifikant, z którym ten zagra w pierwszej rundzie.

Więcej o: