Najlepsi tenisiści świata rywalizują w tym tygodniu w turnieju ATP 1000 w Toronto. W zmaganiach zabrakło drugiego tenisisty światowego rankingu, Novaka Djokovicia (2. ATP). Serb zrezygnował z udziału imprezie z powodu zmęczenia organizmu. Decyzja ta jest zrozumiała, szczególnie że już niedługo czeka go start w US Open, gdzie powalczy o 24. tytuł wielkoszlemowy.
Djoković jest znany z tego, że lubi wyrażać własną opinię. Osobliwy charakter Serba spotyka się z różnymi reakcjami w środowisku tenisowym, najczęściej negatywnymi. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w ojczyźnie tenisisty, gdzie jest on najpopularniejszym sportowcem, a wręcz idolem.
Zdaniem byłego piłkarza Miodraga Bozovicia to właśnie dzięki stylu bycia Serb ma taki szacunek u rodaków. - Tak myślę. Djoković jest jednym z niewielu zawodników w dzisiejszym świecie, który jest sobą. To przeszkadza wielu ludziom, ponieważ na tym świecie ci, którzy liżą tyłek, są najbardziej doceniani. A Nole pokazuje, że człowiek powinien żyć z godnością i nie uginać się pod nikim - podsumował w rozmowie z rosyjskim dziennikiem "Sport-Express".
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Djoković powróci do rywalizacji już w najbliższym tygodniu, kiedy tenisistki i tenisiści wezmą udział w turnieju rangi Masters w Cincinnati. Były lider rankingu rozpocznie zmagania od drugiej rundy, w której może zmierzyć się z Hiszpanem Alejandro Davidovichem Fokiną (37. ATP) lub Argentyńczykiem Tomasem Martinem Etcheverry (31. ATP). W turnieju panów zaprezentuje się również Hubert Hurkacz (17. ATP), który w pierwszej rundzie zmierzy się ze zwycięzcą kwalifikacji.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!