Choć Iga Świątek starcie z Karoliną Muchovą w 1/8 finału w Kanadzie rozpoczęła w czwartek późnym popołudniem czasu polskiego, to skończyła je, kiedy w Polsce był już piątek. Powód? Przerwanie meczu po dwóch setach z powodu deszczu i wielokrotne przekładanie wznowienia gry. Na szczęście koniec końców to Polka cieszy się z awansu do ćwierćfinału po wygranej 6:1, 4:6, 6:4. Co więcej, Świątek zapewniła sobie utrzymanie prowadzenia w rankingu WTA.
Teraz przed Igą Świątek starcie ćwierćfinałowe, w którym zmierzy się z Danielle Collins. Amerykanka potrzebowała nieco ponad 80 minut, aby pokonać Hiszpankę Leylah Fernandez i zapewnić sobie awans do kolejnej rundy. 29-latka wygrała 6:2, 6:3 i w piątek zagra z liderką światowych list.
Dla Świątek i Collins piątkowy mecz będzie czwartym spotkaniem w historii. Bilans zwycięstw na korzyść Polki, która wygrała dwa mecze. Miało to miejsce najpierw przed dwoma laty w ćwierćfinale w Adelajdzie (6:2, 3:0 i krecz) oraz w tym roku w 1/16 finału w Dosze (6:0, 6:1). Z kolei Amerykanka była górą w 2022 roku podczas Australian Open. Wówczas wygrała ze Świątek 6:4, 6:1.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Starcie Igi Świątek z Danielle Collins, którego stawką będzie półfinał w Montrealu, zaplanowano na piątek 11 sierpnia jako trzecie w kolejności na korcie centralnym. To oznacza, że rozpocznie się ono po 21:00. Wcześniej odbędą się mecze Aryny Sabalenki (2. WTA) z Ludmiłą Samsonową (18. WTA) oraz Jessici (3. WTA) Peguli z Coco Gauff (7. WTA). Relacja na żywo z meczu Polki na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!