Drabinka i najbliższy rywal Hurkacza w Toronto to koszmar. Największa gwiazda

Hubert Hurkacz poznał swojego rywala w pierwszej rundzie nadchodzącego turnieju ATP Masters 1000 w Toronto, a także dalszą część drabinki. Trzeba przyznać, że czeka go bardzo wymagający turniej. Dość szybko może trafić na lidera rankingu.

Hubert Hurkacz ma dobre wspomnienia z kanadyjskich kortów, rok temu dotarł do finału turnieju ATP Masters 1000 w Montrealu. W tym roku turniej jest rozgrywany w  Toronto. Już od samego startu Polak zostanie zmuszony do sporego wysiłku.

Zobacz wideo Iga Świątek rozbawiona pytaniem od dziewczynki trenującej tenis. "Mój Boże, też bym chciała się dowiedzieć"

Znana drabinka turnieju w Toronto. Bardzo trudne zadanie przed Hurkaczem

Polski tenisista został rozstawiony w turnieju z numerem 15., ale nie miał szczęścia w losowaniu. Nie dostał wolnego losu w pierwszej rundzie, nie zagra na otwarcie z tenisistą w kwalifikacji. Jego pierwszym rywalem w Toronto będzie Kazach Aleksandr Bublik (ATP 25.). To wymagający przeciwnik, ale na szczęście Hurkacz ma z nim korzystny bilans pojedynków - na sześć rozegranych z nim spotkań wygrał ostatnie pięć.

W kolejnej rundzie Hurkacz może zagrać z kwalifikantem lub Serbem Miomirem Kecmanoviciem (ATP 42.). Wrocławianin zagrał z nim tylko raz. Cztery lata temu przegrał z serbskim tenisistą w kwalifikacjach do turnieju w Rzymie.

W 1/8 finału Polaka czeka arcytrudne zadanie. Potencjalnym rywalem Hurkacza będzie Carlos Alcaraz. Lider światowego rankingu dostał w pierwszej rundzie wolny los, w drugiej zagra z lepszym z pary Ben Shelton (USA) - Bernabe Zapata Miralles (Hiszpania). Niewykluczone, że przygoda Hurkacza z imprezą Toronto może się zakończyć na trzech meczach.

Gdyby udało się sprawić ogromną sensację i pokonać utalentowanego Hiszpana, na Hurkacza w ćwierćfinale może czekać kolejny tenisista z czołówki rankingu ATP. W jego ćwiartce znaleźli się Duńczyk Holger Rune i Amerykanin Tommy Paul.

Hurkacz ma o co walczyć w Toronto, bowiem szybkie odpadnięcie z turnieju może mu zaszkodzić w rankingu. Polski tenisista będzie bronić 600 punktów wywalczonych przed rokiem w Montrealu. W przypadku rychłego pożegnania się z imprezą wypadnie z czołowej 20 rankingu ATP.

W Kanadzie zabraknie Novaka Djokovicia. Serb postanowił się wycofać, uznając, że po wyczerpującym Wimbledonie, w którym musiał uznać wyższość Alcaraza w wielkim finale, potrzebuje więcej czasu na regenerację.

Turniej ATP Masters 1000 w Toronto rozpocznie się w poniedziałek 7 sierpnia. Finał zaplanowano na 13 sierpnia. Pula nagród wynosi 6,6 mln dol.

Więcej o: