Iga Świątek (1. WTA) ponownie nie zachwyciła podczas turnieju WTA 250 w Warszawie. Chociaż 22-latka pokonała Claire Liu (78. WTA) 6:2, 6:2, to ten wynik nie odzwierciedla do końca faktycznie tego, co działo się na korcie centralnym w stolicy Polski. Amerykanka grała nieustępliwie i zmusiła do wysiłku Świątek, która ostatecznie awansowała do ćwierćfinału warszawskich zawodów.
Rywalką Świątek w ćwierćfinale turnieju w Warszawie będzie Linda Noskova (59. WTA), która w drugiej rundzie wyeliminowała Słowaczkę Viktorię Hruncakovą (122. WTA), pokonując ją 6:3, 6:3. Będzie to pierwsze spotkanie Polki z 18-latką z Czech. W tym roku Noskova miała okazję grać z Magdą Linette (25. WTA) podczas turnieju w Rzymie. Wtedy przegrała 6:7(4), 1:6.
Jeszcze przed meczem Igi Świątek z Claire Liu organizatorzy turnieju poinformowali, że spotkanie ćwierćfinałowe z udziałem Lindy Noskovej zostanie rozegrane w piątek 28 lipca na korcie centralnym po godzinie 17:30. Tym samym mamy powtórkę z dzisiejszego meczu i ponownie to mecz z udziałem polskiej tenisistki zakończy zmagania na warszawskich kortach danego dnia.
Konto Twitterowe "Z Kortu" zwróciło uwagę, że w piątek mogą być problemy z pogodą w Warszawie, które już w środę pokrzyżowały plany organizatorów. I rzeczywiście prognozy nie są optymistyczne. Od wczesnych godzin porannych aż do 17 ma padać deszcz.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Jednocześnie Linda Noskova, przynajmniej na papierze, wydaje się najgroźniejszą tenisistką na drodze Igi Świątek do wygranej w całym turnieju. Poza Polką i Czeszką w zawodach została tylko jedna tenisistka z czołowej setki rankingu WTA. Jest nią Niemka Tatjana Maria (65. WTA).