Iga Świątek nieprzerwanie prowadzi w rankingu WTA. W poniedziałek nastąpiła kolejna aktualizacja. Poważnych zmian w czołówce być nie może, bo większość najlepszych tenisistek odpoczywała po wielkoszlemowym Wimbledonie. Pierwsze miejsce Świątek również było niezagrożone. Na jej koncie wciąż pozostaje 9315 punktów.
Nasza tenisistka na czele rankingu jest już dokładnie 68 tygodni. Jeśli utrzyma się jeszcze przez trzy, to w klasyfikacji wszech czasów zrówna się z dziesiątą Caroline Wozniacki, która liderowała przez 71 tygodni. Niedościgniona pod tym względem jest Niemka Steffi Graf - 377 tygodni na prowadzeniu. Obecna przewaga Świątek nad drugą Aryną Sabelenką pozostała na poziomie 470 punktów. Białorusinka ma ich dokładnie 8845. Trzecią Jelenę Rybakinę od prowadzącej dwójki dzieli już przepaść. Kazaszka ma na koncie jedynie 5465 punktów. Zaledwie 70 mniej ma czwarta Jessica Pegula.
W czołowej dziesiątce od zakończenia Wimbledonu nie doszło do żadnej zmiany, ale już wiadomo, że jedna nastąpi w kolejnym zestawieniu. Piątą dotychczas Francuzkę Caroline Garcię wyprzedzi finalistka Wimbledonu Ons Jabuer. Wszystko dlatego, że Garcia nie przystąpi do turnieju WTA 250 w Warszawie, który rok temu wygrała, a zatem nie obroni zdobytych wówczas punktów.
To właśnie Garcia w poprzedniej edycji zmagań na kortach Legii wyeliminowała w ćwierćfinale Igę Świątek. Teraz 22-latka ma szansę się poprawić, a co za tym idzie podwyższyć przewagę nad rywalkami. W przypadku zwycięstwa w całym turnieju jej stan posiadania wzroście do 9490 punktów. Pierwszy mecz w Warszawie rozegra już we wtorek 25 lipca z Uzbeczką Niginą Abduraimovą (177. WTA).
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
W pierwszej setce rankingu są jeszcze dwie Polki. Magda Linette zachowała 25. pozycję. Z kolei Magdalena Fręch spadła o trzy miejsca - z 76. na 79.
Ranking WTA Live (stan na 24 lipca):
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!