W poniedziałek 24 lipca rozpocznie się turniej WTA 250 BNP Paribas Warsaw Open, w którym oglądać będziemy m.in. liderkę światowego rankingu Igę Świątek. W stawce zawodniczek zgłoszonych do imprezy znalazły się również te reprezentujące Rosję oraz Białoruś. Minister sportu Kamil Bortniczuk zapowiedział, że nie pojawi się na meczach Polki, jeśli ta będzie rywalizowała z zawodniczkami z tej nacji.
- Dochodzi do pewnego rodzaju niezręczności. Ja się bardzo nie zgadzam z polityką prowadzoną przez WTA jak i ATP odnośnie występów w turniejach zawodniczek i zawodników z Rosji i Białorusi, podobnie jak w tej kwestii nie zgadzają się władze Wimbledonu. W turnieju w Warszawie mają zagrać zawodniczki z Rosji i Białorusi, w związku z tym podjąłem decyzję, że będę omijał mecze z ich udziałem - powiedział w rozmowie z portalem i.pl. Wśród 24 nazwisk turnieju głównego na kortach warszawskiej Legii znalazła się Wiera Zwonariowa (655. WTA) z Rosji oraz Białorusinka Aleksandra Sasnowicz (74. WTA).
Słowa Kamil Bortniczuka dotarły również do Rosji. Swój komentarz na łamach "Sport-Expressu" wyraził Andriej Czesnokow, były dziewiąty zawodnik na świecie. - Wszystko zostało już postanowione. Rosyjscy i białoruscy sportowcy nie reprezentują swoich krajów. Grają bez flagi. Nie rozumiem tego. Myślisz, że świat zwróci uwagę na jego oświadczenie? Nie sądzę, aby świat to zobaczył. Jeśli oglądałeś Roland Garros, zobaczyłeś, że ukraińscy tenisiści nie podali ręki rosyjskim białoruskim sportowcom. I cała publiczność gwizdała - powiedział były tenisista.
- Widzę, jak społeczeństwo kibicuje Rosjanom. Kiedy ludzie przychodzą na mecz, chcą oglądać tenis, a nie politykę. Minister sportu ma prawo mówić, co chce. To jest jego opinia. Jeśli nie chce przychodzić na mecze, niech nie przychodzi. Następnego dnia wszyscy o tym zapomną - kontynuował siedmiokrotny triumfator turniejów ATP.
Turnieju WTA 250 BNP Paribas Warsaw Open wystartuje 24 lipca i potrwa cały tydzień. Już wiadomo, że Igę Świątek ujrzymy we wtorek około godz. 17:30. Nie odbyło się jeszcze losowanie drabinki głównej imprezy, więc musimy jeszcze poczekać, aby poznać nazwisko potencjalnej rywalki Polki.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!