• Link został skopiowany

Młoda tenisistka dopiero zaczynała karierę. I nagle szok. Drakońska kara

W organizmie Sydney Dorcil pod koniec zeszłego roku wykryto zabronioną substancję. 20-letnia tenisistka dopiero wchodziła do seniorskiej gry, będąc na początku kariery. Nie udowodniła jednak, że substancję przyjęła nieumyślnie. Za stosowanie dopingu czeka ją surowa kara.
Sydney Dorcil
Screen/Youtube - https://www.youtube.com/watch?v=0sse5Dy8wvU i https://www.youtube.com/watch?v=0S5Bhrp0V30

Sydney Dorcil jest 20-letnią amerykańską tenisistką. Najwyższe miejsce w rankingu WTA - 1255. pozycję - zajmowała w styczniu 2023 r. Tenisistka szybko nie wróci jednak do gry. A to przez stosowanie dopingu. 

Zobacz wideo Była numer 1 uważa, że Iga Świątek może przenieść wszystko z mączki na trawę. Trener Igi: Zgadzam się, jak najbardziej

Sydney Dorcil skazana za doping. Surowa kara

Dorcil uzyskała pozytywny wynik testu na obecność zakazanej substancji podczas rywalizacji na imprezie w Limie w Peru w listopadzie 2022 r. Okazało się, że spożyła Boldenon, który sprzyja budowie masy mięśniowej. Tenisistka broniła się i twierdziła, że zażyła go przypadkowo podczas przyjmowania zastrzyku witaminy B12 z zanieczyszczonej igły. 

International Tennis Integrity Agency (ITIA), czyli organizacja zajmująca się dopingiem w tenisie, nie przyjęła linii obrony Dorcil i zawiesiła ją na cztery lata. "Zgodnie z TADP (Tenisowy Program Antydopingowy - przyp. red.) okres dyskwalifikacji zawodnika za pierwsze wykroczenie tego rodzaju wynosi do czterech lat, chyba że udowodni, że naruszenie przepisów antydopingowych nie było umyślne. W takim przypadku okres dyskwalifikacji potrwa do dwóch lat. Dorcil nie zaprzeczyła zarzutom, ale twierdziła, że obecność Boldenonu w jej organizmie była wynikiem skażonego zastrzyku. Niezależny Trybunał nie uznał, że jej działanie było niezamierzone" - czytamy w oświadczeniu. Dorcil będzie mogła wrócić do gry dopiero w styczniu 2027 roku. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Kamil Majchrzak zawieszony za stosowanie dopingu

W podobnej sytuacji znalazł się Kamil Majchrzak. Polak pod koniec ubiegłego roku został zawieszony za stosowanie zabronionych substancji i również groziła mu czteroletnia dyskwalifikacja. Wykazał jednak, że zażył je przez pomyłkę i skrócono mu karę do 13 miesięcy. - Było mi wstyd wychodzić z domu, bo nie sądziłem, że może mi się to kiedykolwiek przytrafić - opowiedział w rozmowie ze Sport.pl. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: