Przed rozpoczęciem tegorocznego Wimbledonu organizatorzy poinformowali, że zawodnicy będą walczyć o rekordową pulę nagród. Znalazło się w niej aż 44,7 miliona funtów, a największe premie miały trafić do triumfatorów męskiego i żeńskiego turnieju singlowego.
W finale turnieju kobiet doszło do dosyć zaskakującego starcia. Ons Jabeur (6. WTA) w poprzednim sezonie zagrała w finale, ale aby dostać się do niego w tym roku, musiała pokonać między innymi obrończynię tytułu Jelenę Rybakinę czy Arynę Sabalenkę (2. WTA). Dokonała tego i w decydującym meczu zmierzyła się z Marketą Vondrousovą (42. WTA), pierwszą w historii nierozstawioną zawodniczką w erze open, która w Londynie dotarła do finału. Czeszka sprawiła gigantyczną sensację i pokonała Tunezyjkę 6:4, 6:4.
Dla Vondrousovej jest to pierwszy triumf wielkoszlemowy, za który zgarnie aż 2,35 mln funtów, co jest jej życiowym rekordem. To dla niej znaczący zarobek. Przed turniejem jej łączna pula nagród ugranych na kortach wynosiła 5,447,411 dolarów. Dzięki zwycięstwu w Londynie powiększyła tę sumę o ponad połowę.
Jabeur na pewno jest rozczarowana, że nie udało jej się sięgnąć po trofeum, ale na pocieszenie zostaje jej nagroda w wysokości 1,175 mln funtów. Nigdy wcześniej w karierze nie zarobiła większej kwoty w jednym turnieju.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
To nie koniec emocji w Wimbledonie W niedzielę zostanie rozegrany finał turnieju mężczyzn pomiędzy broniącym tytułu Novakiem Djokoviciem (2. ATP) a Carlosem Alcarazem (1. ATP). Stawką będą nie tylko wielkie pieniądze, ale także pierwsze miejsce w światowym rankingu.
Nagrody pieniężne na Wimbledonie w singlu kobiet i mężczyzn w 2023 roku: