Iga Świątek (1. WTA) była o krok od opadnięcia z Wimbledonu. Obroniła dwie piłki meczowe. Wygrała jednak mecz IV rundy z Belindą Bencic (14. WTA) 6:7 (4), 7:6 (2), 6:3 i zameldowała się w ćwierćfinale zmagań. Jest to jej najlepszy wynik w historii występów na Wimbledonie. W kolejnej rundzie będzie mogła go poprawić. Jej rywalką będzie Elina Switolina (76. WTA).
Ćwierćfinałowa rywalka Świątek dosyć niespodziewanie awansowała do tej fazy zawodów. W pierwszej rundzie wyeliminowała Venus Williams (558. WTA), wygrywając 6:4, 6:3, następnie po trzech setach ograła Elise Mertens (28. WTA) 6:1, 1:6, 6:1. W trzeciej poradziła sobie z Sofią Kenin (128. WTA) 7:6 (3), 6:2, a w ostatnim meczu stało przed nią prawdziwe wyzwanie.
Rywalką Ukrainki była Wiktoria Azarenka (20. WTA), która również prezentowała niezwykle wysoką formę. Miało to odzwierciedlenie w meczu, w którym to Białorusinka wygrała pierwszego seta 6:2. Następnie Switolina zwyciężyła 6:4, a w decydującej partii potrzebny był super tie-break. W nim obie zawodniczki walczyły długo, ale finalnie to Switolina wygrała 11:9 i awansowała do ćwierćfinału i została rywalką liderki światowego rankingu.
Starcie Świątek - Switolina będzie drugim bezpośrednim meczem zawodniczek. W maju 2021 roku zmierzyły się ze sobą w 1/4 finału w Rzymie i Polka wygrała 6:2, 7:5. Finalnie cały turniej padł łupem przyszłej liderki WTA.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Ćwierćfinały Wielkiego Szlema na londyńskich kortach zaplanowano na wtorek i środę (11 i 12 lipca). Świątek prawdopodobnie zagra w tym pierwszym terminie. Nie wiadomo jednak, o której godzinie obie zawodniczki zameldują się na korcie, ponieważ organizatorzy nie udostępnili jeszcze planu gier. Będzie on najpewniej opublikowany po zakończeniu poniedziałkowych meczów IV rundy.