Serce pęka. Przegrała mecz i się zaczęło. Najbardziej wzruszający moment Wimbledonu

Podczas czwartkowej rywalizacji na Wimbledonie miała miejsce wyjątkowa chwila dla Anett Kontaveit. Mecz z Marie Bouzkovą był ostatnim singlowym spotkaniem w karierze 27-letniej Estonki.

Anett Kontaveit (81. WTA) niedawno zaskoczyła tenisowy świat decyzją o zakończeniu sportowej kariery. Estonka, która w ubiegłym roku była wiceliderką światowego rankingu, zdecydowała się na tak drastyczną decyzję z powodu problemów z kręgosłupem. Zapowiedziała, że ostatnim turniejem w jej wykonaniu będzie właśnie Wimbledon

Zobacz wideo Była numer 1 uważa, że Iga Świątek może przenieść wszystko z mączki na trawę. Trener Igi: Zgadzam się, jak najbardziej

Kontaveit rozegrała ostatni mecz singlowy w karierze. Koniec w wieku 27 lat

Kontaveit udanie rozpoczęła rywalizację na londyńskich kortach. W pierwszym meczu pokonała 6:4, 6:4 Włoszkę Lucrezię Stefanini (111. WTA), chociaż starcie to budziło oburzenie kibiców, ze względu na usytuowanie go na mało znaczącym korcie. W drugiej rundzie 27-latka zmierzyła się z Czeszką Marie Bouzkovą (33. WTA), ale spotkanie to miało zupełnie inny przebieg. Estonka zdołała wygrać jedynie trzy gemy i po nieco ponad godzinie gry przegrała 6:1, 6:2. To oznaczało, że oficjalnie zakończyła ona singlową karierę.

Po ostatniej akcji na korcie numer 18 miały miejsce szczególne chwile dla Kontaveit. Była wiceliderka rankingu podziękowała Czeszce za grę i otrzymała burzę braw od zgromadzonych kibiców. Sama nie kryła ogromnego wzruszenia, podobnie jak jej matka Ulle Milk, która była obecna na trybunach. 

Estonka w trakcie kariery wygrała sześć turniejów WTA. Po raz pierwszy triumfowała na nawierzchni trawiastej w 's-Hertogenbosch w 2017 roku. Ostatni tytuł wywalczyła z kolei w ubiegłym sezonie, wygrywając zmagania na kortach twardych w Petersburgu. Najlepszy wynik w turnieju wielkoszlemowym zanotowała z kolei podczas Australian Open w 2020 roku, kiedy dotarła do ćwierćfinału

Równie wzruszający moment miał miejsce również podczas ubiegłorocznego Wimbledonu, który był ostatnim występem w karierze Kirsten Flipkens. Półfinalistka londyńskiej imprezy z 2013 roku przegrała w drugiej rundzie z Simoną Halep

Więcej o: