• Link został skopiowany

Sabalenka ma powód do zadowolenia na Wimbledonie. Nietypowy

Aryna Sabalenka po awansie do drugiej rundy Wimbledonu odniosła się do wprowadzonej zmiany, która ma spore znaczenie dla tenisistek. - Podoba mi się, że nadal gramy w białych strojach, ale też to, że mamy opcję przy doborze szortów - podsumowała.
Fot. Alberto Pezzali / AP

Aryna Sabalenka (2. WTA) bardzo solidnie rozpoczęła rywalizację w tegorocznym Wimbledonie. Białorusinka w meczu otwarcia pokonała bez żadnych problemów 6:3, 6:1 Węgierkę Pannę Udvardy (82. WTA). Po spotkaniu wyraziła zadowolenie nie tylko z jego przebiegu.

Zobacz wideo Iga Świątek wie, co zrobić na trawie. "Średnio 10 centymetrów niżej"

Sabalenka cieszyła się nie tylko z awansu na Wimbledonie. "To naprawdę fajnie mieć opcję"

Wiceliderka światowego rankingu ze sporą aprobatą podsumowała zmianę w regulaminie zawodów. Organizatorzy zadecydowali, że tenisistki będą mogły wkładać pod strój bieliznę w ciemniejszych kolorach, a nie białych. Obowiązująca na londyńskich kortach biel to piękna tradycja, ale czasami sprawiała zawodniczkom dyskomfort, głównie w trakcie menstruacji. 

- Byłam po prostu bardzo szczęśliwa, że mogłam tu być w tym roku. Naprawdę cieszyłam się każdą sekundą dzisiejszego dnia na korcie. Podoba mi się, że nadal gramy w białych strojach, ale też to, że mamy opcję przy doborze szortów. Myślę, że ciemnozielone spodenki wyglądają naprawdę fajnie na trawie. To naprawdę fajne mieć opcję na Wimbledonie - stwierdziła po meczu. 

- Nie zdawałam sobie sprawy, jak bardzo tęskniłam za tym miejscem, aż do tego meczu. Dziękuję wszystkim za przybycie i wsparcie, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. To był świetny mecz, starałam się dać z siebie wszystko w każdym punkcie, cieszyłam się z tego doświadczenia. Naprawdę dobrze jest być jedną z faworytek tego pięknego turnieju i dam z siebie wszystko, aby dotrzeć jak najdalej na Wimbledonie - dodała wiceliderka rankingu.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Sabalenka w drugiej rundzie tegorocznej rywalizacji zmierzy się z Warwarą Graczową (41. WTA), która niedawno zdecydowała się na zmianę narodowości i grę w barwach Francji.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: