Oto co Świątek zrobiła zaraz po meczu. Urocze zdjęcie

Iga Świątek idzie jak burza przez Wimbledon. W II rundzie pokonała 6:2, 6:0 Sarę Sorribes Tormo, a po meczu zdobyła się na wyjątkowy gest. Po raz kolejny udowodniła, że docenia wsparcie kibiców, również tych najmłodszych. "Daje kapitalny przykład młodemu pokoleniu" - pisali zachwyceni internauci.

Iga Świątek (1. WTA) znakomicie radzi sobie na kortach trawiastych w tym sezonie. W Bad Homburg dotarła aż do półfinału. Teraz rywalizuje na Wimbledonie, gdzie bez straty seta zameldowała się w III rundzie. Najpierw pokonała 6:1, 6:3 Chinkę Lin Zhu (34. WTA), a następnie triumfowała 6:2, 6:0 w starciu z Sarą Sorribes Tormo (84. WTA). "Miazga", "Różnica klas" - tak występ Polki przeciwko Hiszpance podsumowali eksperci.

Zobacz wideo Była numer 1 uważa, że Iga Świątek może przenieść wszystko z mączki na trawę. Trener Igi: Zgadzam się, jak najbardziej

Wyjątkowy gest Igi Świątek. Zadbała o najmłodszą widownię

Tuż po zakończeniu spotkania odbył się krótki wywiad z liderką rankingu WTA, w którym ta przyznała, że czuje się coraz lepiej w Londynie. - Jestem szczęśliwa, że mogę zagrać tak solidny mecz i przekuć to co trenowałam na swoje spotkania. Czuję się pewna siebie i szczęśliwa, co nie zdarza się często, jeżeli mam być szczera - mówiła.

Tuż po meczu Sorribes Tormo udała się prosto do szatni. Inaczej postąpiła Świątek - została na korcie i rozdała kilka autografów. Podeszła też do grupy dzieci, które z bliska śledzili jej zmagania. Zdjęcie z tego wydarzenia opublikowano na oficjalnym koncie Wimbledonu na Twitterze. "Nowe pokolenie ogląda i podziwia Igę Świątek" - czytamy. Na fotografii widać, że dzieci były zachwycone spotkaniem z liderką rankingu WTA - uśmiechały się od ucha do ucha i z niecierpliwością wyczekiwały podpisu. 

Na gest Świątek natychmiast zareagowali internauci. "To było niesamowite. Dopiero co wygrała mecz i niemal natychmiast poszła przywitać się z dziećmi", "Nie bez powodu jest numerem jeden", "Daje kapitalny przykład młodemu pokoleniu" - czytamy w komentarzach.

To nie pierwszy raz, kiedy Polka weszła w interakcję z kibicami po meczu. Podobnie postąpiła na Roland Garros po kreczu Łesi Curenko (60. WTA). Wówczas chciała wynagrodzić polskim fanom krótki mecz (trwał zaledwie 29 minut) i zapozowała do kilku zdjęć

Świątek jedną z faworytek do triumfu w Wimbledonie

Teraz przed Świątek starcie III rundy Wimbledonu. W nim zmierzy się ze zwyciężczynią meczu Petra Martić (29. WTA) - Diane Perry (96. WTA). Polka będzie chciała odczarować korty w Londynie. Jej najlepszym osiągnięciem w karierze seniorskiej była IV runda w 2021 roku.

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl

- Myślę, że wcześniej czy później Iga Świątek zaskoczy na trawie. Trzeba się z tą nawierzchnią po prostu "ograć" - mówił kilka tygodni temu Tomasz Wiktorowski. W roli faworytki do triumfu wymieniła ją też legendarna Barbara Schett. - Nabrała doświadczenia i z każdym kolejnym rokiem będzie coraz groźniejsza dla swoich rywalek - podkreślała przed startem Wimbledonu.  

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.