Iga Świątek rozpoczęła sezon na kortach trawiastych od udziału w turnieju WTA 250 w Bad Homburg. Tam dotarła do półfinału, jednak z powodu problemów zdrowotnych nie była w stanie kontynuować rywalizacji. Z każdym kolejnym meczem pokazywała jednak, że czuje się na tej nawierzchni coraz pewniej, co udowodniła w pierwszym meczu na Wimbledonie.
Liderka światowego rankingu w meczu otwarcia zmierzyła się z Chinką Lin Zhu (34. WTA). Polka rozegrała znakomite spotkanie i odniosła pewne zwycięstwo 6:1, 6:3. Posłała łącznie 22 uderzenia kończące przy 16 niewymuszonych błędach i pięciokrotnie przełamywała podanie rywalki.
Było to już 62. wygrane spotkanie Świątek w turniejach wielkoszlemowych. Polka na najważniejszych arenach rozegrała 75 pojedynków, a bilans 62-13 nie pozostawia złudzeń, że jest najlepszą zawodniczką na świecie. Tylko pięć zawodniczek w Erze Open może pochwalić się lepszym wynikiem po rozegraniu takiej liczby meczów w Wielkim Szlemie.
Najlepsze pod tym kątem są Margaret Court i Monica Seles, które wygrały aż 69 spotkań i poniosły tylko sześć porażek. 66 z 75 pierwszych wielkoszlemowych starć wygrały z kolei Billie Jean King i Chris Evert, a Świątek wyprzedza jeszcze Martina Hingis (64).
Co ciekawe, Polka dołączyła do elitarnego grona, które również może pochwalić się bilansem 62-13. Znajdują się w nim Serena Williams, Venus Williams oraz Steffi Graf.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Iga Świątek w drugiej rundzie zmierzy się z Włoszką Martiną Trevisian (64.) lub Hiszpanką Sarą Sorribes Tormo (84.),
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!