Polscy kibice wyczekują już występów naszych tenisistów podczas wielkoszlemowego Wimbledonu. Tymczasem nasi zawodnicy odnoszą spore sukcesy w turniejach niższej rangi. W ubiegłą niedzielę czwarty tytuł w turnieju ITF wywalczył 18-letni Martyn Pawelski (551. ATP), który w finale zmagań w Izraelu pokonał Filipa Peliwo (380. ATP).
W tym tygodniu Peliwo kontynuuje udane występy w Izraelu i zameldował się w drugim finale turnieju ITF z rzędu. W niedzielę powalczy o tytuł w rywalizacji w miejscowości Netanya reprezentantem gospodarzy, Yashim Olielem (502. ATP).
Nie będzie to jedyny niedzielny finał z udziałem reprezentanta Polski. O tytuł w turnieju ITF w słoweńskim Celje powalczy z kolei Paweł Ciaś (622. ATP). 29-latek pewnie awansował do finału imprezy, nie tracąc po drodze ani jednego seta. Zdecydowanie najlepiej zaprezentował się w półfinale, gdzie nie dał żadnych szans Sebastianowi Sorgerowi (783. ATP). Nasz zawodnik odprawił rywala z Austrii na "rowerku", wygrywając 6:0, 6:0.
Finałowym rywalem Ciasia będzie Włoch Enrico Dalla Valle (545. ATP). Mecz ten rozpocznie się o godzinie 11:00. 29-latek powalczy o siódmy tytuł w turnieju ITF w karierze. Jeden z nich wywalczył w tym roku, triumfując w słoweńskiej Litiji. Polak najwyżej w rankingu ATP był sklasyfikowany w czerwcu 2018 roku, kiedy zajmował 393. miejsce na świecie.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Niewiele brakowało, by w finale turnieju ITF w Monastyrze zameldowała się Weronika Ewald (1184. WTA). 17-latka zachwyciła już w pierwszej rundzie, odprawiając na "rowerku" Białorusinkę Hannę Winohradową. W sobotnim półfinale Polka musiała jednak uznać wyższość Egipcjanki Aziz Lamis Alhussein (831. WTA), przegrywając 6:4, 4:6, 2:6.