Feliciano Lopez (634. ATP) od kilku miesięcy zapowiadał, że obecny sezon będzie dla niego ostatnim w karierze. - Jest trudno. Jest to coś, czego nie chcę robić, bo zajmuję się tym, co bardzo kocham. Mam wielką pasję do tenisa. Świadomość, że to pożegnalny rok jest smutna, bo chciałbym jeszcze kontynuować grę - powiedział podczas marcowej rywalizacji w Acapulco.
W Meksyku 41-letni tenisista dotarł do II rundy (odpadł z Francisem Tiafoe), lecz z czterech kolejnych turniejów odpadał już po pierwszym meczu. Na lepszy wynik liczył podczas rozgrywanego na Majorce turnieju ATP 250 na jego ulubionych kortach trawiastych. Był to jego ostatni start w tym roku.
Po wyeliminowaniu dwóch Australijczyków, Maxa Purcella (6:2, 7:5) oraz Jordana Thompsona (7:6, 1:6, 6:3), Lopez był w ćwierćfinale, gdzie trafił na Niemca Yannicka Hanfmanna (48. ATP). Z nim przegrał 2:6, 4:6 i tym pojedynkiem pożegnał się z zawodowym tenisem. - Nie chciałem przechodzić na emeryturę z poczuciem, że ludzie mi współczują lub grać na poziomie, na którym nie czułbym się komfortowo. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem grać tak, jak do tej pory. Czuję, że jestem konkurencyjny i tego właśnie chciałem - powiedział, cytowany przez oficjalną stronę ATP.
Po tym, jak Lopez zakończył karierę, jego przyjaciel Rafael Nadal nagrał pożegnalny film, który po zakończeniu meczu został odtworzony na telebimie kortu na Majorce. Pojawił się także w mediach społecznościowych. - "Feli" (pseudonim Lopeza - red.), na początek chciałbym ci pogratulować długiej i pełnej sukcesów kariery. To było niesamowite dzielić z tobą te wszystkie sukcesy i niezapomniane momenty. Sądzę, że z tobą tour był weselszy, bardziej pozytywny, a w trudnych momentach było łatwiej. Chcę ci podziękować za przyjaźń od początku mojej kariery, obaj byliśmy bardzo młodzi, ale ty zacząłeś nieco wcześniej - powiedział 22-krotny mistrz wielkoszlemowy. Na nagraniach z kortu widać, że podczas oglądania wideo Lopezowi towarzyszyły duże emocje.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Feliciano Lopez rozpoczął karierę w 1997 roku. W dorobku ma siedem wygranych turniejów singlowych rangi ATP, cztery razy docierał do wielkoszlemowych ćwierćfinałów. Ma też pokaźny dorobek w deblu, w 2016 wraz z rodakiem Markiem Lopezem wygrali Roland Garros, rok później dotarli do finału US Open. Zwyciężył także w pięciu turniejach deblowych rangi ATP.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!