Jelena Rybakina (3. WTA) w poniedziałek miała rozpocząć ostatnie przetarcie przed wielkoszlemowym Wimbledonem, do którego podchodzi jako obrończyni tytułu. O 15:00 miał rozpocząć się jej mecz z Chinką Xiyu Wang (73. WTA) w ramach pierwszej rundy turnieju w Eastbourne. Niestety Kazaszka nie zaprezentuje się przed brytyjską publicznością.
Tenisistka właśnie wycofała się z zawodów. Ogłosił to oficjalny profil WTA na Twitterze. Na taki sam krok zdecydowała się także Czeszka Linda Fruhvirtova (49. WTA). Ich miejsce w turniejowej drabince zajęły zatem lucky loserki Petra Martić (30. WTA) i Tereza Martincova (113. WTA). Status rozstawionej zyskała za to Barbora Krejcikova (10. WTA).
Niespełna miesiąc temu Rybakina w podobnych okolicznościach wycofała się z Rolanda Garrosa. Powodem takiej decyzji była choroba. Tenisistka długo dochodziła do siebie, a w ostatnim turnieju w Berlinie zdołała pokonać tylko jedną rywalkę. Sama przyznała podczas konferencji prasowej, że wciąż nie jest w optymalnej dyspozycji. - Pierwszy tydzień przygotowań rozpoczęłam powoli. To było trudne, ponieważ przeszłam chorobę wirusową. Nadal uważam, że fizycznie nie jestem w stu procentach gotowa, ale stopniowo jest coraz lepiej - mówiła. Najwidoczniej wciąż nie czuje się na siłach i spróbuje odpocząć przed zbliżającym się Wimbledonem.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
Ten rozpocznie się już za tydzień - 3 lipca. Rybakina będzie tam bronić tytułu sprzed roku, kiedy to pokonała Tunezyjkę Ons Jabuer (6. WTA) 3:6, 6:2, 6:2.