Iga Świątek (1. WTA) po raz kolejny udowodniła, że jest królową kortów ziemnych. Polka pewnie awansowała do finału Rolanda Garrosa, nie tracąc po drodze ani jednego seta. W decydującym starciu jej rywalką była Czeszka Karolina Muchova (43. WTA), która rozgrywała w Paryżu turniej życia. Faworytką do końcowego triumfu była więc nasza tenisistka.
Świątek znakomicie rozpoczęła to spotkanie, ale później musiała stawić czoła bardzo dobrej grze rywalki. Finalnie 22-latka pokonała Czeszkę 6:2, 5:7, 6:4 po prawie trzech godzinach walki. Zwycięstwo pozwoliło jej utrzymać w miarę pewne prowadzenie w rankingu WTA. Polka w najnowszym zestawieniu będzie miała ponad 900 punktów przewagi nad drugą Aryną Sabalenką (2. WTA).
Triumf w Paryżu jest też świetną informacją w kontekście rankingu WTA Race, który uwzględnia wyniki za dany sezon. To na jego podstawie zawodniczki kwalifikują się do WTA Finals. Polka za zwycięstwo dopisze do dotychczasowego dorobku 2000 punktów, co pozwoli jej utrzymać znacznie poprawić sytuację w klasyfikacji. W najnowszym zestawieniu będzie miała na koncie 5145 punktów, co da jej awans na drugą lokatę. 22-latka wyprzedzi tym samym Jelenę Rybakinę (4. WTA).
Prowadzenie utrzyma natomiast Sabalenka, która rozgrywa znakomity sezon. Strata do Białorusinki nie będzie już jednak tak ogromna, jak przed startem Rolanda Garrosa. Dorobek liderki zestawienia będzie wynosił 5620 punktów, co oznacza, że strata Świątek zmaleje do 475 punktów.