Niezwykle emocjonujący był drugi czwartkowy półfinał pomiędzy Igą Świątek (1. WTA) a Beatriz Haddad Maią (14. WTA). Brazylijka po pierwszym secie przegranym 2:6, w drugiej partii podniosła swój poziom gry i rzuciła wyzwanie liderce światowego rankingu. Po wyrównanej grze górą w tiebreaku była Polka i to ona zagra w sobotnim finale. Jej rywalką będzie Karolina Muchova (43. WTA).
Za swoją grę chwalone były obie zawodniczki. Obie po spotkaniu z szacunkiem i uznaniem komplementowały przeciwniczkę. Podczas pomeczowej konferencji prasowej Haddad Maia z przekonaniem mówiła o tym, jak ważna jest agresywna gra przeciwko topowym zawodnikom, takim jak Świątek. - Myślę, że każdy, kto gra przeciwko najlepszym graczom, takim jak ona, ma taką mentalność, że musimy to zrobić, musimy być agresywni. Potrzebujemy dużej odwagi - komentowała Brazylijka.
Haddad Maia w drugim secie dwukrotnie prowadziła z przełamaniem. W tiebreaku miała już 5:3, ale mimo to nie zdołała wygrać tej partii. Podkreślała wyjątkową mentalność Polki. - Mentalnie jest na innym poziomie od innych zawodników. Bardzo ciężko pracuje ze swoim sztabem. Oni zawsze są razem - powiedziała.
Komplementy ze strony Brazylijki nie ograniczały się tylko do spraw tenisowych. Został podkreślony również ogromny wkład Igi Świątek w rozwój kobiecego tenisa. Jest jego doskonałą reprezentantką. - Bardzo ją szanuję, ponieważ jest również bardzo miłą osobą. Reprezentuje kobiecy tenis nie tylko na korcie, ale także poza nim. To jest tenis, bitwa, ale szanuję ją. Wspaniale jest dzielić z nią kort - kontyunowała komplementy Haddad Maia, dla której był to najlepszy turniej wielkoszlemowy w karierze. Dotychczas, mimo miejsca w drugiej dziesiątce rankingu WTA, nie udało jej się przebrnąć drugiej rundy w żadnej z czterech najważniejszych imprez sezonu.
- Dzisiaj Iga była lepszą zawodniczką ode mnie. Myślę, że na początku byłam zbyt emocjonalna. Mój pierwszy półfinał przeciwko Idze, numer jeden na świecie, na korcie Philippe Chatrier, z wieloma kibicami z Brazylii. Nie byłem w stanie zachować dyscypliny, skupić się na rzeczach, które miałam do zrobienia - podsumowała w kontekście swojej gry.
Finał Roland Garros 2023 kobiet pomiędzy Igą Świątek z Karoliną Muchovą w sobotę o godz. 15:00.