Polska sędzia jak Marciniak. Historyczny moment w RG. Gigantyczne wyróżnienie

Aryna Sabalenka sensacyjnie przegrała z Karoliną Muchovą 6:7 (5), 7:6 (5), 5:7 w półfinale wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Spotkanie poprowadziła Polka, która jako jedyny sędzia z Polski może pochwalić się "złotą blachą". Swoim sukcesem nawiązała do ostatnich dokonań Szymona Marciniaka.

Iga Świątek (1. WTA) pewnie pokonała w środę Coco Gauff (6. WTA) 6:4, 6:2 i awansowała do półfinału wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Tam zmierzy się z sensacją turnieju Beatriz Haddad Maią (14. WTA). Okazuje się, że raszynianka nie jest jedyną Polką, która zaszła tak daleko w tym prestiżowym turnieju. 

Zobacz wideo Iga Świątek w półfinale Roland Garros! To nie był łatwy mecz dla Polki

Ogromny sukces Katarzyny Radwan-Cho. Nawiązała do ostatnich dokonań Szymona Marciniaka

Po niezwykle wymagającym starciu Karolina Muchova sensacyjnie (43. WTA) pokonała w półfinale Rolanda Garrosa Arynę Sabalenkę (2. WTA) 7:6 (5), 6:7(5), 7:5 i awansowała do wielkiego finału. To starcie poprowadziła Katarzyna Radwan-Cho, która jako pierwszy sędzia z Polski otrzymała w 2021 roku "złotą blachę", stanowiącą najwyższe sędziowskie uprawnienia. Posiada ją zaledwie 32 sędziów na całym świecie, w tym 12 kobiet. Z tego grona wybierani są sędziowie na finały Wielkich Szlemów oraz IO. 

Radwan-Cho zaliczyła dobre spotkanie. Wydaje się, że nie popełniła żadnego większego błędu. Zawodniczki również nie miały pretensji do niej w trakcie spotkania ani po jego zakończeniu. "To historyczny mecz. Nigdy takiego spotkania nie prowadził sędzia z Polski" - mówili komentatorzy Eurosportu podczas transmisji

Swoim sukcesem polska sędzia nawiązała do ostatnich dokonań Szymona Marciniaka. 42-latek w ubiegłym roku był głównym rozjemcą finału mistrzostw świata w Katarze, a już w sobotę wybiegnie na murawę jako arbiter główny finału Ligi Mistrzów, w którym Manchester City zmierzy się z Interem.

Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl

Radwan-Cho kończyła kurs na sędziego regionalnego w 2006 roku, kiedy miała zaledwie 16 lat. Pomimo swoich kompetencji, wszystko wskazuje na to, że podobnie jak w ubiegłym roku nie będzie mogła sędziować finału Rolanda Garrosa ze względu na Igę Świątek. Organizatorzy turniejów chcą unikać sytuacji, w których arbiter sędziuje mecz zawodnikowi z tego samego kraju. 

- Nawet jeśli nie znają się ze sobą, to taka sytuacja może być negatywnie postrzegana oraz niekomfortowa dla obu stron. Z drugiej jednak strony trudno uniknąć takich sytuacji na mniejszych turniejach, gdzie jest mniej sędziów, a przez to wybór jest ograniczony. Generalnie unika się także sytuacji, w której sędzia musi prowadzić kilka kolejnych meczów tego samego zawodnika - zakomunikowała w 2022 roku w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Muchova jest pierwszą finalistką French Open i już wyczekuje zwyciężczyni starcia Świątek-Haddad Maia. Jeśli raszyniance uda się pokonać Brazylijkę, to będzie miała okazję na rewanż. Do tej pory tylko raz mierzyła się z Czeszką, kiedy w 2019 roku poległa w turnieju w Pradze 6:4, 1:6, 4:6.

Więcej o:
Copyright © Agora SA