Wycofała się z rywalizacji ze Świątek. Teraz zdradza dlaczego. Przerwała, bo musiała

Łesia Curenko z powodu problemów zdrowotnych przerwała mecz czwartej rundy Rolanda Garrosa z Igą Świątek po 29 minutach. Na pomeczowej konferencji wyjaśniła powód tej decyzji. - Było coraz gorzej, musiałam przestać, nie chciałam już być na korcie i grać - stwierdziła.

Iga Świątek (1. WTA) jest o krok bliżej obrony tytułu na wielkoszlemowych kortach Rolanda Garrosa. Polka pewnie pokonuje kolejne rundy, do tej pory nie tracąc ani seta i przegrywając łącznie tylko dziewięć gemów w czterech meczach. W środę zmierzy się w ćwierćfinale z Amerykanką Coco Gauff (6.).

Zobacz wideo Hitowa walka Pudziana?! Jest szansa na rewanż ze Szpilką?

Tsurenko wyjaśniła wycofanie z Roland Garros. "Nie chciałam już być na korcie"

Świątek awans do "ósemki" turnieju wywalczyła w niespodziewanych okolicznościach. Rywalką Polki w czwartej rundzie była Łesia Curenko (66.), która od początku meczu sygnalizowała, że źle się czuje. Już w trakcie seta poprosiła o przerwę medyczną, a przy stanie 5:1 dla liderki rankingu zrezygnowała z gry. Tenisistki na korcie spędziły jedynie 29 minut.

Na konferencji prasowej Curenko opowiedziała, dlaczego podjęła decyzję o skreczowaniu. - Mam coś podobnego do Rybakiny, wirusa czy cokolwiek to jest. Moje ciało nie mogło sobie z tym poradzić. Zrobiłam wszystko, co w mojej mocy, aby dać radę, ale niestety czym innym jest robienie normalnych czynności, a czym innym granie w tenisa. Gardło zaczęło mnie boleć jeszcze przed wcześniejszym meczem, ale fizycznie czułam się jeszcze bardzo dobrze - stwierdziła, cytowana przez oficjalną stronę WTA. Nawiązała tym samym do sytuacji Jeleny Rybakiny (4.), która przez chorobę musiała wycofać się z turnieju przed meczem trzeciej rundy

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

- W niedzielę nie byłam w stanie już trenować, a przed meczem miałam trudności na rozgrzewce. Miałam nadzieję, że po prostu zacznę spotkanie i może poczuję się trochę lepiej. Niestety było coraz gorzej, więc musiałam przestać, nie chciałam już być na korcie i grać - dodała Curenko. Ukrainka przyznała też, że podjęcie tej decyzji było dla niej bardzo trudne.

Więcej o: