Beatriz Haddad Maia (14. WTA) stoczyła pasjonujący, blisko trzygodzinny mecz z Rosjanką Jekatieriną Aleksandrową (23. WTA) w trzeciej rundzie wielkoszlemowego Roland Garros. Ostatecznie to Brazylijka wygrała 5:7, 6:4, 7:5 i zameldowała się w czwartej rundzie, w której zagra z Hiszpanką Sarą Sorribes Tormo (132. WTA).
Chociaż może wydawać się to nietypowe dla tenisistki z drugiej dziesiątki rankingu WTA, to podczas tegorocznych zmagań na paryskich kortach Haddad Maia osiąga życiowe wyniki, patrząc na jej występy na turniejach Wielkiego Szlema. Dotychczas najlepszym wynikiem na każdym z czterech turniejów wielkoszlemowych (Australian Open, Roland Garros, Wimbledon i US Open) była zaledwie druga runda. To zmieniło się podczas aktualnych zmagań w Paryżu, gdzie 27-latka jest już w czwartej rundzie i to z dużymi szansami na ćwierćfinał imprezy.
Jednocześnie Haddad Maia została pierwszą Brazylijką od 1979 roku, która znalazła się w gronie najlepszych 16 tenisistek w trakcie Roland Garros. Przed nią dokonała tego Patricia Medrado, która nie zapisała się czymś wybitnym w historii. Najwyższym miejscem Medrado w rankingu była 48. pozycja w styczniu 1983 roku.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Mecz w czwartej rundzie z Sarą Sorribes Tormo Beatriz Haddid Maia rozegra w poniedziałek 5 czerwca. Dotychczas obie zawodniczki grały ze sobą czterokrotnie i każda z nich odnotowała w tych meczach po dwie wygrane.