Sensacyjne wycofanie się z turnieju. Wielka rywalka Świątek zrezygnowała. Tuż przed meczem

Elena Rybakina (4. WTA) wycofała się z Roland Garros tuż przed meczem trzeciej rundy! Do dalszej fazy bez gry awansowała Sara Sorribes Tormo (132. WTA).
Zobacz wideo Na czym polega fenomen Igi Świątek w Roland Garros

Sensacyjne wieści dobiegły z Paryża w sobotnie przedpołudnie. Na kilka chwil przed wyjściem na kort centralny Eleny Rybakiny zakomunikowano, że finalista tegorocznego Australian Open wycofała się z turnieju. Kazaszka w trzeciej rundzie miała zmierzyć się z Sarą Sorribes Tormo (132. WTA). Hiszpanka awansowała do dalszej fazy imprezy bez gry.

Czwarta zawodniczka świata i jedna z faworytek tegorocznej edycji Roland Garros zwołała oficjalną konferencję prasową, na której przedstawiła swoją decyzję i wyjaśniła jej powody. - Nie czułam się dobrze ostatnio. Nie spałam dwie noce. Mam gorączkę. Ciężko grać w tych warunkach w turnieju - zdradziła Rybakina. - Byłam u doktora. To chyba koronawirus. A mój system immunologiczny z powodu alergii osłabił się też. W tym stanie nie jestem w stanie wytrzymać na korcie dłużej niż 10 minut. - dodała.

Pojedynek Rybakiny z Sorribes Tormo miał otworzyć sobotnie granie na korcie centralnym imienia Philippe'a Chatriera, na którym swój mecz rozegra również Iga Świątek. Wycofanie się Kazaszki nie wpłynie jednak znacząco na godzinę rozpoczęcia meczu Polki. Rywalizacja na tym obiekcie rozpocznie się o godz. 13:00 meczem mężczyzn. Po nim, około godz. 15:30, do akcji wkroczy liderka światowego rankingu. Jej rywalką będzie Xinqyu Wang (80. WTA).

Więcej o: