Hubert Hurkacz (14. ATP) stoczył dwa pięciosetowe boje w Rolandzie Garrosie. Najpierw po ponad trzech godzinach pokonał 6:3, 5:7, 6:4, 2:6, 6:4 Davida Goffina (111. ATP). Z kolei w II rundzie stoczył jeszcze dłuższy pojedynek - trwał niespełna pięć godzin, ale ostatecznie rozprawił się z Tallonem Griekspoorem (39. ATP) 6:3, 5:7, 6:7 (13), 7:6 (5), 6:4. Tym samym Polak jest na jak najlepszej drodze do wyrównania zeszłorocznego osiągnięcia. Wówczas dotarł do IV rundy, gdzie musiał uznać wyższość Caspera Ruuda (4. ATP).
Kolejnym rywalem Hurkacza będzie Juan Pablo Varillas (94. ATP). Peruwiańczyk dość niespodziewanie odprawił z turnieju Roberto Bautistę-Aguta (24. ATP) 1:6, 6:4, 3:6, 6:1, 6:1, awansując do III rundy, co jest jego najlepszym osiągnięciem w karierze. Starcie Hurkacza z Varillasem będzie ich pierwszym pojedynkiem na zawodowych kortach. I choć to Polak będzie faworytem, głównie z uwagi na pozycję w rankingu ATP, to rywal już udowodnił, że nie można go skreślać.
"Teraz nie będzie miał nic do stracenia, a walczy nie tylko dla siebie, ale i dla rodaków, którym chce pomóc zapomnieć na chwilę o trudnej sytuacji politycznej. (...) Z jednej strony trudno sobie wyobrazić, by to on miał teraz zatrzymać Polaka, ale ten już kilka razy marnował szanse na dotarcie do drugiej czy trzeciej rundy, gdy był zdecydowanym faworytem" - pisała Agnieszka Niedziałek ze Sport.pl.
Zwycięzca pojedynku Hurkacz - Varillias awansuje do IV rundy, w której zmierzy się z wygranym meczu Novak Djoković (3. ATP) - Alejandro Davidovich Fokina (34. ATP).
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl.
Spotkanie Hurkacza z Varillasem zaplanowano na piątek 2 czerwca. Będzie to czwarte starcie sesji porannej od godziny 11:00 na korcie nr 14. To oznacza, że obaj zawodnicy zmierzą się nie wcześniej niż przed godziną 16:00. Mecz będzie dostępny na kanale Eurosport 1 oraz na platformie Player.pl. Zapraszamy też do śledzenia relacji na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.