• Link został skopiowany

Tajemniczy przedmiot na klatce piersiowej Djokovicia. Zdjął koszulkę i wszyscy zobaczyli

W trakcie meczu drugiej rundy Roland Garros z Martonem Fucsovicsem na klatce piersiowej Novaka Djokovicia można było dostrzec tajemniczy przedmiot przyklejony plastrem. - A może Novak to Iron Man? - zażartowali komentatorzy "Tennis Channel".
Novak Djokovic tajemnicy przedmiot
screen: https://twitter.com/TennisChannel/status/1664000730322071559 // AP Photo

Blisko trzy godziny na korcie podczas meczu sesji wieczornej drugiej rundy Roland Garros spędzili Novak Djoković (3. ATP) oraz Marton Fucsovics (83. ATP). Aż 90 minut trwał pierwszy set, który padł łupem Serba w tie-breaku. W dwóch kolejnych partiach poszło mu już łatwiej - wygrał je do zera i do trzech, awansując do trzeciej rundy, w której zmierzy z Alejandro Davidovichem Fokiną (34. ATP).

Zobacz wideo Na czym polega fenomen Igi Świątek w Roland Garros

Tajemniczy przedmiot na klatce piersiowej Djokovicia. Pomaga mu zwalczać urazy?

Forma triumfatora paryskiej imprezy z 2021 roku wciąż jest sporą niewiadomą, zwłaszcza że do stolicy Francji przybył po niezbyt dobrych wynikach na kortach ziemnych, a w dodatku zmagał się z problemami z łokciem. Pierwsze dwa mecze nie dały jeszcze pełnej odpowiedzi w kontekście jego dyspozycji ani stanu zdrowia. W tym może pomóc pewne tajemnicze urządzenie.

W trakcie spotkania, gdy Novak Djoković zmieniał przepoconą koszulkę, na jego klatce piersiowej można było dostrzec plaster z przyklejonym przedmiotem, który swoim kształtem przypomina chip. Serbski tabloid "Kurir" napisał, że jest to "magnes na organizm, który pomaga uśmierzyć ból". - A może Novak to Iron Man? - zażartowali z sytuacji komentatorzy "Tennis Channel", nawiązując do Roberta Downey'a Jr., odtwórcy roli superbohatera w żelaznej zbroi.

35-latek znany jest ze swoich niekonwencjonalnych metod leczenia. Swego czasu szukał pomocy u serbskiego znachora, który kazał mu czerpać energię z drzew. Zawodnikowi podczas meczów zdarzało się spożywać tajemnicze mikstury.

Na razie sposoby serbskiego tenisisty działają, gdyż wygrał on oba spotkania bez straty seta. W pierwszej rundzie pokonał Aleksandara Kovacevicia (114. ATP), a w drugiej Martona Fucsovicsa (83. ATP). Teraz skala trudności rośnie, gdyż po drugiej stronie siatki stanie rozstawiony z numere 29. Alejandro Davidovich Fokina. Zwycięzca tego pojedynku jest potencjalnym rywalem Huberta Hurkacza w grze o ćwierćfinał, lecz Polak musi najpierw uporać się z Juanem Pablo Varillasem (94. ATP).

Więcej o: