Niesamowita statystyka w Roland Garros. Ostała się tylko Iga Świątek

W tegorocznym Roland Garros brały udział jedynie trzy dotychczasowe mistrzynie. Były to Iga Świątek, Barbora Krejcikova i Jelena Ostapenko. Brały, bo w grze pozostała już tylko Iga Świątek, a przecież to dopiero początek turnieju!

Z zawodniczek, które w przeszłości wygrywały Roland Garros, we Francji mogłyby zagrać jeszcze tylko Simona Halep i Garbine Muguruza. Rumunka jest jednak obecnie zdyskwalifikowana za doping, a Muguruza obecnie zrobiła sobie przerwę. Pozostałe zwyciężczynie Roland Garros pokończyły już kariery, w tym zaledwie 27-letnia Ashleigh Barty.

Zobacz wideo Na czym polega fenomen Igi Świątek w Roland Garros

Sensacja. Krejcikova i Ostapenko już odpadły! Świątek została jako ostatnia zwyciężczyni

O tym turnieju jak najszybciej będzie chciała zapomnieć Barbora Krejcikova. Czeszka najpierw odpadła z Łesią Curenko w turnieju singlowym (6:2, 6:4), a następnego dnia również w deblu. W obu spotkaniach była faworytką do awansu. Niewiele lepiej spisała się Jelena Ostapenko. Łotyszka wprawdzie przebrnęła pierwszą rundę, gdzie zagrała z Terezą Martincovą (6:3, 7:5), ale nie dała rady Amerykance Peyton Stearns. Dodatkowo została wygwizdana przez publiczność. Ze zwyciężczyń Roland Garros w turnieju pozostała już tylko Iga Świątek. 

Jednak Polka musi być ostrożna. Wprawdzie swój pierwszy mecz na tym turnieju wygrała bez większych problemów - Cristina Bucsa postawiła się jej tylko w pierwszym secie - ale ona też może sensacyjnie odpaść. Świątek zmierzy się z Claire Liu, czyli 102. zawodniczką rankingu WTA. Dotychczas nie miała z nią problemów i wygrała oba mecze, w których grała z Amerykanką. Ostatni, który miał miejsce na tegorocznym turnieju w Indian Wells bardzo zdecydowanie. Polka zwyciężyła 6:0 w pierwszym secie, w drugim jej rywalka delikatnie się poprawiła i dała radę wygrać gema.

Zwyciężczynie odpadają. Wygra nowa zawodniczka?

Tak wczesne eliminacje poprzednich zwyciężczyń oznaczają, że jeżeli Iga Świątek nie wygra po raz kolejny Roland Garros, to na pewno poznamy nową mistrzynię. Jedną z faworytek do zwycięstwa będzie Coco Gauff, która w zeszłym roku przegrała w finale z Polką. Ostatnio została zapytana o tamto spotkanie i musiała dokonać autocenzury.

- Nie mogę powiedzieć tego słowa, ale "beep" tamten finał. Mamy 2023 roku. To przeszłość i nie martwię się tym - powiedziała tenisistka.

Wśród faworytek w grze o zwycięstwo pozostają wielkie rywalki Igi Świątek, czyli Aryna Sabalenka i Jelena Rybakina. Białorusinka zmierzy się w środę 31 maja ze swoją rodaczką Iryną Szymanowicz. Mecz Rybakiny zaplanowany jest na czwartek 1 czerwca. Reprezentantka Kazachstanu zagra z Lindą Noskovą. 

Więcej o: