Rywalizacja na wielkoszlemowych kortach Roland Garros powoli nabiera rozpędu. We wtorek odbyły się ostatnie spotkania pierwszej rundy, a już w kolejnym dniu rozpocznie się II runda. Na korcie zaprezentuje się dwoje polskich singlistów: Magdalena Fręch (86. WTA) i Hubert Hurkacz (13. ATP).
Magdalena Fręch w meczu otwarcia zaprezentowała się z rewelacyjnej strony. Nie dała żadnych szans Chince Shuai Zhang (30. WTA), czyli znacznie wyżej notowanej rywalce. Polka po niespełna 47 minutach wygrała 6:1, 6:1 i awansowała do drugiej rundy. W niej zmierzy się z Rosjanką Kamillą Rachimową (85. WTA), z którą ma ujemny bilans dotychczasowych spotkań. Na cztery starcia wygrała tylko jedno, więc środowe starcie na paryskich kortach będzie idealną okazją do rewanżu.
Znacznie cięższy początek ma za sobą Hurkacz. Polak stoczył pięciosetową batalię z Belgiem Davidem Goffinem (111. ATP). Mecz trwał ponad trzy godziny i zakończył się zwycięstwem naszego zawodnika 6:3, 5:7, 6:4, 2:6, 6:4. Teraz czeka go spotkanie ze znacznie wyżej notowanym rywalem niż Belg. Mowa o Holendrze Tallonie Griekspoorze (39. ATP), który również ma za sobą wyczerpujące, 5-setowe spotkanie. Będzie to pierwszy mecz tych zawodników.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Pierwszy na korcie powinien pojawić się Hurkacz. Mecz Polaka z Griekspoorem zaplanowano jako trzeci w kolejności na korcie nr 7. Powinien się więc rozpocząć w okolicach godziny 15. Starcie Fręch z Rachimową będzie z kolei czwartym pojedynkiem na korcie nr 13 i wystartuje zapewne około godziny 17. Pierwsze spotkania na obu kortach rozpoczną się o godzinie 11.
We wtorek na korcie pojawi się również Alicja Rosolska, która rozpocznie rywalizację w turnieju deblowym. Jej partnerką będzie Cristina Bucsa. Polsko-hiszpańska para w pierwszej rundzie zmierzy się z doświadczonym duetem Desirae Krawczyk/Demi Schuurs, czyli turniejową "piątką".