Felix Auger Aliassime (10. ATP) rok temu dotarł do IV rundy Rolanda Garrosa. Tam stoczył pasjonujący pojedynek z późniejszym triumfatorem - Rafaelem Nadalem. Kanadyjczyk przegrał w pięciu setach 6:3, 3:6, 2:6, 6:3, 3:6. Teraz Kanadyjczyk w I rundzie zmierzył się z doświadczonym, 36-letnim Fabio Fogninim. Włoch zajmuje dopiero 130. miejsce w światowym rankingu i od czterech lat nie ma dodatniego bilansu na kortach ziemnych. Rok temu w Paryżu odpadł już w drugiej rundzie.
Tymczasem w poniedziałkowe popołudnie na korcie rządził Fognini. Włoch wygrał w trzech setach 6:4, 6:4, 6:3. Wyrównana końcówka była jednak tylko w drugiej partii. Od stanu 4:4 Fognini zwyciężył jednak w ośmiu z kolejnych dziewięciu akcji. Być może wpływ na formę Kanadyjczyka były jego problemy zdrowotne. W ubiegłym tygodniu z powodu kontuzji ramienia musiał wycofać się przed ćwierćfinałem turnieju ATP 250 w Lyonie.
Włoch wygrał w tym meczu więcej punktów zarówno po pierwszym (72-58 proc.), jak i drugim podaniu (41-34 proc.). Miał też więcej winnerów (34-24) i mniej niewymuszonych błędów (32-41). Lepiej spisywał się również w akcjach przy siatce (18/22 przy 15/23 rywala). Rywalem Fogniniego w II rundzie będzie Austriak Jason Kubler (69. ATP).
Świetny start we French Open miał Carlos Alcaraz. Lider światowego rankingu rozpoczął imponująco - od wygrania ośmiu gemów z rzędu i ostatecznie zwyciężył pewnie, w trzech setach 6:0, 6:2, 7:5. Pojedynek trwał dwie godziny. Hiszpan miał zdecydowanie więcej winnerów (26-13) i mniej niewymuszonych błędów (30-33).
Alcaraz o III rundę zmierzy się z Japończykiem Taro Danielem (112. ATP).