Magda Linette odpadła. Po ostatniej piłce trybuny eksplodowały z radości

Dominik Senkowski
Magda Linette wciąż szuka formy z Australian Open. W Roland Garros odpadła już w pierwszej rundzie. Wspierana przez francuskich kibiców Leylah Fernandez grała solidniej, a po jej wygranej trybuny eksplodowały z radości.

Kort Simonne Mathieu należał dziś do polskich zawodników. Od godziny 11:00 rywalizowali na nim Hubert Hurkacz i David Goffin. Po nich wyszły Magda Linette i Leylah Fernandez. Niestety wraz z zakończeniem spotkania przez panów trybuny w znacznym stopniu opustoszały. Kibice wrócili dopiero na końcówkę trzeciego seta w wykonaniu pań.

Zobacz wideo "Wielka radość i ekscytacja. Igrzyska to najważniejsza impreza dla sportowców"

Być może fani tenisa spodziewali się, że mecz Linette z Fernandez potrwa dłużej niż Magdaleny Fręch z Shuai Zhang (47 minut). Sam początek spotkania zwiastował długą walkę. Pierwsze trzy gemy trwały łącznie 15 minut. Kibice powoli zaczynali się niecierpliwić - zwłaszcza ci, którzy czekali by zająć miejsca na trybunach. 

Przemiana Linette

W pierwszym secie lepsze wrażenie sprawiała Kanadyjka. Od stanu 3:3 grała skuteczniej niż Polka, a dłuższe wymiany, których nie brakowało w tym spotkaniu, kończyły się szczęśliwie głównie dla niej. Linette brakowało dokładności, trochę za bardzo spieszyła się z wykończeniem akcji. W efekcie przegrana w secie 3:6.

W drugiej partii obserwowaliśmy prawdziwą metamorfozę Magdy Linette. Gładka wygrana 6:1. Fernandez, finalistka US Open 2021, nie była w stanie nadążyć za mocnymi zagraniami Polki. Rywalka patrzyła się tylko w stronę boksu, jakby tam szukała odpowiedzi, jak zatrzymać rozpędzającą się Linette. Nie znalazła rozwiązania, a nasza tenisistka szybko wygrała seta 6:1.

Trzeci set to powrót do bardziej zaciętej rywalizacji. Z każdą minutą stawka rosła, co dało się wyczuć na trybunach. Kibice w większości wspierali Fernandez, która dobrze mówi w języku francuskim. Stadion oszalał z radości, gdy Kanadyjka przełamała Polkę i wyszła na prowadzeni 5:3 w trzeciej partii. Być może reakcja trybun lekko zdekoncentrowała naszą tenisistkę. W kolejnym gemie rozpoczęła bardzo pechowo, popełniając błąd w łatwej sytuacji. 

Zgubiona forma z Australian Open

W większości wymian w tym spotkaniu Polka przejmowała inicjatywę, ale rywalka popisywała się doskonałą obroną. Fernandez słynie z walki na korcie, z intensywnego biegania wzdłuż końcowej linii. Dla niej żadna piłka nie jest przegrana i tym sposobem pokonała naszą tenisistkę. 

Kanadyjka nieco gorzej czuje się, gdy sama musi narzucać tempo w wymianie czy atakować. Było to dobrze widać w ostatnim gemie, gdy po niezbyt dobrym ataku została łatwo ominięta przy siatce przez Polkę. Na więcej jednak nie było dziś stać Magdy Linette. Przegrała 3:6, 6:1, 3:6. 

Linette dalej poszukuje formy, jaką zostawiła w Melbourne, gdzie na początku roku doszła do półfinału Australian Open. W kolejnych turniejach nie potwierdziła wyższej dyspozycji. Rok temu sprawiła wielką sensację w Paryżu, ogrywając już w pierwszej rundzie Tunezyjkę Ons Jabeur. Tym razem sama żegna się przedwcześnie z Roland Garros. 

Więcej o: