10 października 2020 roku Sofia Kenin (120. WTA) została finalistką Rolanda Garrosa. Wtedy w decydującym spotkaniu przegrała z największą rewelacją turnieju - Igą Świątek 4:6, 1:6. Amerykanka nie wykorzystała szansy na drugi wielkoszlemowy triumf w tamtym roku, bo wcześniej wygrała w Australian Open.
Sensacja w kwalifikacjach Rolanda Garrosa. Sofia Kenin odpadła w kwalifikacjach
Od tamtej pory Sofia Kenin głównie z powodów problemów zdrowotnych nie osiągnęła żadnego sukcesu, nie wygrała choćby jednego turnieju. W żadnym turnieju wielkoszlemowym nie awansowała dalej niż do IV rundy. W ubiegłym roku opuściła właśnie Rolanda Garrosa i Wimbledon.
Sofia Kenin spadła do drugiej setki rankingu WTA. W ostatnich tygodniach wydawało się, że może wrócić do wysokiej formy. W Rzymie potrafiła pokonać wiceliderkę światowego rankingu - Arynę Sabalenkę 7:6 (7:4), 6:2. Teraz była jedną z faworytek kwalifikacji Rolanda Garrosa.
Kenin w pierwszym meczu w Paryżu zmierzyła się z 22-letnią Francuzką Margaux Rouvroy (dopiero 278. miejsce w WTA), która dostała dziką kartę do kwalifikacji, a w turnieju wielkoszlemowym gra pierwszy raz w karierze. W pierwszym secie długo to ona dyktowała warunki gry - prowadziła 2:0, 4:2. Od tego drugiego stanu przegrała jednak cztery gemy z rzędu i seta 4:6. W drugiej partii sytuacja się powtórzyła. Kenin wygrywała 3:2 z przełamaniem, ale od tego momentu przegrała cztery gemy z rzędu, zdobywając w nich zaledwie sześć punktów.
Kenin przegrała mecz, bo miała aż 46 niewymuszonych błędów, przy tylko 13 rywalki. W dodatku wygrała tylko 43 proc. punktów po pierwszym i 32 proc. po drugim serwisie (Rouvroy odpowiednio 63 i 45). Amerykance nie pomógł fakt, że miała więcej winnerów (32-19).
Rouvroy w II rundzie kwalifikacji Rolanda Garrosa zmierzy się z Białorusinką Iryną Shymanovich (211. WTA).
