Sensacja w Rzymie! Novak Djoković aż kipiał ze złości. "Wyrzucić ich"

Spotkanie ćwierćfinałowe między Novakiem Djokoviciem a Holgerem Rune zapowiadało się niezwykle pasjonująco. Obaj tenisiści prezentują ostatnio wysoką formę - Djoković jest liderem touru, a Rune zajmuje siódme miejsce na światowych listach. Mecz nie zawiódł, choć był pełen skandalicznych sytuacji m.in. za sprawą zachowania serbskiego tenisisty.

Novak Djoković aż kipiał ze złości. A ponadto deszcz. Sceny w Rzymie

Tenisiści pojawili się na korcie tuż po godzinie 13:00, jednak warunki w Rzymie były bardzo trudne. Nie dość, że było chłodno, czego dowodem był choćby strój z długim rękawem Djokovicia, to jeszcze nad stolicę Italii nadciągały czarne chmury zwiastujące deszcz.

I już po godzinie rywalizacji organizatorzy byli zmuszeni przerwać mecz z powodu opadów. Wówczas na tablicy wyników było 5:4 w drugim secie dla Novaka Djokovicia. Rywalizacja tenisistów została przerwana na ponad godzinę. Po 15:40 obaj panowie wrócili na kort i dokończyli spotkanie. Ostatecznie wygrał Duńczyk i to on zagra w półfinale turnieju w Rzymie.

W trakcie meczu Novak Djoković kilkukrotnie pokazywał swoją wściekłość. Po jednym z przerwanych gemów zwrócił się nawet do swojego teamu i wykrzyczał następujące słowa: - Przez całą karierę szukałem rozwiązań, co zamierzacie zrobić?! Nie macie siły psychicznej - wypalił.

W trzecim secie Serb zażądał nawet... wyrzucenia kibiców z trybun. Kiedy po jednej z akcji krzyknęli oni, że piłka była autowa, tenisista zwrócił się w kierunku sędziów słowami: - Wyrzucić ich! - i wskazał palcem na te osoby.

Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.

Świetny Holger Rune. Pokazał klasę przeciwko Serbowi

A Rune? Duńczyk zagrał bardzo dobry mecz i udowodnił, że jest jednym z najbardziej utalentowanych tenisistów młodego pokolenia. Nie dał się zdominować Djokoviciovi i pokazał ogromną klasę na korcie przeciwko serbskiemu mistrzowi.

Rune miał też jednak moment kryzysu, w którym trudno było utrzymać mu nerwy na wodzy. W drugim secie wściekł się na decyzję sędziego. Zawodnik przerwał akcję bo uznał, że piłka była autowa. Innego zdania był arbiter. Ta akcja wyraźnie posypała 20-latka, który w przerwie wypalił do sędziego: - Jesteś absolutnym żartem, człowieku.

Przed 20-latkiem szansa na ósmy finał turniejów ATP w karierze - w tym trzeci w tym roku. Jego półfinałowym przeciwnikiem będzie zwycięzca pary Casper Ruud - Francisco Cerundolo. Ten ćwierćfinał odbędzie się w środę nie wcześniej niż o 19:00.