Polka zagrała dość przeciętne spotkanie przeciwko Donnie Vekić, ale liczy się awans do kolejnej fazy. W ćwierćfinale dojdzie do świetnie zapowiadającego się starcia z Jeleną Rybakiną. Reprezentantka Kazachstanu nazywana jest koszmarem Świątek, bo pokonała Polkę w trzech ostatnich meczach. Awans do ćwierćfinału oznacza jednak, że Świątek znów zapisuje się w historii kobiecego tenisa.
Jak wyliczyli analitycy z OptaAce, Iga Świątek jest obecnie zawodniczką z najwyższym współczynnikiem awansów do ćwierćfinałów turniejów WTA 1000 na kortach ziemnych, licząc od 2009 roku i zakładając przynajmniej trzy starty. Polka doszła do tej fazy rozgrywek w czterech z sześciu zawodów, w których brała udział. Procentowo daje jej to taki sam wskaźnik jak Marii Szarapowej.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Oczywiście w samym porównaniu liczbowym Świątek nie wypada tak dobrze jak inne zawodniczki. W końcu nie wystąpiła jeszcze w takiej liczbie turniejów jak Szarapowa, Williams, czy Halep. Te zawodniczki doszły do ćwierćfinałów w 10 z 15, 9 z 15 i 11 z 22 zawodów rozgrywanych na kortach ziemnych. Oznacza to, że w pełni uczciwe porównanie będziemy mieli, dopiero gdy Świątek wystąpi w jeszcze przynajmniej dziewięciu turniejach WTA 1000. Na ten moment warto jednak docenić, że Polka już teraz utrzymuje wysoką średnią.
Iga Świątek wygrała już 13 meczów z rzędu na turnieju w Rzymie. To oznacza, że goni pod tym względem legendarną Serenę Williams. Do Amerykanki należy najdłuższa seria zwycięstw na tym turnieju. Obecnie Iga Świątek jest jedną z sześciu zawodniczek, które mają przynajmniej 13 wygranych z rzędu na tych zawodach.
Kolejny mecz Iga Świątek zagra już w środę 17 maja. Polka zmierzy się z reprezentantką Kazachstanu Jeleną Rybakiną. Nieznana jest jeszcze godzina meczu, ale spotkanie będzie transmitowane na antenach Canal+Sport. Zapraszamy do śledzenia relacji na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej.