Iga Świątek idzie jak burza przez WTA 1000 w Rzymie. Już w II rundzie nie dała żadnych szans Anastasiji Pawluczenkowej (506. WTA) 6:0, 6:0. W niedzielę podobnie gładko wygrała z Łesią Curenko (68. WTA). Choć w pierwszym gemie została przełamana, a później rywalka utrzymała własne podanie, to Polka znalazła w końcu rytm i wygrała 12 gemów z rzędu, triumfując 6:2, 6:0. W IV rundzie miała zmierzyć się z Donną Vekić (24. WTA). Mecz zaplanowano na poniedziałek 15 maja. Ostatecznie pojedynek się nie odbył. Wszystko przez opady deszczu.
Już dwa wcześniejsze spotkania sesji wieczornej zostały przerwane z powodu warunków atmosferycznych. Mowa o starciach Stefanosa Tsitsipasa (5. ATP) z Lorenzo Sonego (48. ATP) i Alexandera Zvereva (22. ATP) z Jeffreyem Johnem Wolfem (54. ATP). Organizatorzy przekładali godzinę wznowienia, aż w końcu poinformowali, że żaden z zaplanowanych na poniedziałek meczów się już nie odbędzie.
Tym samym i mecz Świątek, która miała wejść na kort tuż po starciu grecko-włoskim, nie został rozegrany. Władze WTA w Rzymie przełożyły go na wtorek 16 maja. Podano już harmonogram spotkań na ten dzień. Okazuje się, że Polka rozpocznie starcie o ćwierćfinał po godzinie 13:30. Przed nią na korcie wystąpią Novak Djoković (1. ATP) z Cameronem Norriem oraz zostanie dokończony pojedynek Tsitsipasa z Sonego. Relacja na żywo na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl.
Iga Świątek będzie faworytką meczu z Vekić. Obie panie mierzyły się w przeszłości trzykrotnie. We wszystkich meczach górą była liderka światowego rankingu. Najpierw triumfowała 7:5, 6:3 na Australian Open w 2020 roku, a później wyeliminowała rywalkę w Dosze (2020, 6:4, 7:5). Z kolei w ubiegłym roku w finale rywalizacji w San Diego wygrała 6:3, 3,6, 6:0.