We wtorek rozpoczął się turniej WTA 1000 w Rzymie, podczas którego bronić tytułu będzie Iga Świątek (1. WTA). Polka po raz pierwszy pojawi się na korcie w stolicy Włoch dopiero od drugiej rundy. Na tym samym etapie rywalizację rozpoczną jej najgroźniejsze rywalki. Dwie z nich przeprowadziły we wtorek ciekawą dyskusję podczas sesji treningowej.
Zarówno Maria Sakkari (8.), jak i Ons Jabeur (7.) są ostatnio w bardzo dobrej formie. Greczynka podczas turnieju w Madrycie doszła aż do półfinału, gdzie poległa jednak w konfrontacji z późniejszą zwyciężczynią Aryną Sabalenką (2. WTA) 4:6, 1:6.
Tunezyjka zrobiła sobie kilka tygodni przerwy, od kiedy w półfinale zawodów w Stuttgarcie musiała skreczować starcie z Igą Świątek. Przed tym spotkaniem była jednak na fali siedmiu zwycięstw z rzędu. 28-latka wróciła już do treningów i przygotowuje się do pierwszego meczu na kortach w Rzymie. Szlifuje formę właśnie z Sakkari, z którą przeprowadziła we wtorek niezwykle burzliwą dyskusję na temat... oliwy z oliwek.
- Najlepsza oliwa z oliwek jest w Grecji - stwierdziła Sakkari, po czym usłyszała szybką odpowiedź od rywalki. - Nigdy o niej nie słyszałam. Słyszałam o oliwie z Hiszpanii, ale z Grecji? Pierwsze słyszę - zakomunikowała. Sakkari natomiast stwierdziła, że nie słyszała o oliwie z Tunezji. Koledzy Jabeur poparli ją i obie strony nie znalazły konsensusu. Nie brakowało uśmiechów, a cała dyskusja była przepełniona dobrą energią.
"Tunezyjka oliwa z oliwek i tak jest lepsza" - zakomunikowała jeszcze później Jabeur na Twitterze. Sakkari nie zdecydowała się już odpowiedzieć na wpis rywalki, natomiast przekazała dalej ankietę, gdzie zadano pytanie, która oliwa z oliwek jest lepsza - ta z Tunezji, czy z Grecji? Internauci opowiedzieli się po jej stronie i w większości głosowali na tę grecką.
Więcej podobnych treści znajdziesz na Gazeta.pl
Maria Sakkari w II rundzie turnieju w Rzymie zmierzy się z Barborą Strycovą (1103.), natomiast Ons Jabeur dopiero pozna przeciwniczkę, kiedy zostanie rozstrzygnięte starcie pomiędzy Paulą Badosą (35.) a Anną-Lenn Friedsam (88.). Na rywalkę czeka Iga Świątek, która spotka się ze zwyciężczynią potyczki Anastazja Pawluczenkowa (506.) - Sara Errani (78.).