To pokazuje potęgę Igi Świątek. Nie daje sobie wydrzeć zwycięstwa. Wyrok dla rywalek

Iga Świątek w wielu meczach od samego początku stara się narzucić rywalkom swoje warunki gry. Z wyliczeń OptaAce wynika, że jeśli Polka wygrywa pierwszego seta, to potem praktycznie nie przegrywa. Jej statystyki, zwłaszcza na ulubionej nawierzchni, robią niesamowite wrażenie.

Iga Świątek (1. WTA) w imponującym stylu rozpoczęła sezon na kortach ziemnych. W zawodach w Stuttgarcie okazała się bezkonkurencyjna i obroniła tytuł z zeszłego roku. Równie dobrze idzie jej w turnieju WTA 1000 w Madrycie, gdzie dotarła już do finału. Tam w sobotę zagra z Aryną Sabalenką (2. WTA).

Zobacz wideo Iga Świątek niszczy marzenia rywalek. Coś niebywałego

Niesamowity bilans Igi Świątek. Pierwszy set kluczem do wygranej. Liczby nie kłamią

W stolicy Hiszpanii polska tenisistka aż cztery z pięciu meczów wygrała bez straty seta. Pewne problemy miała jedynie w 1/8 finału z Jekatieriną Aleksandrową (17. WTA), w pierwszym secie zwyciężyła 6:4, w drugim przegrała 6:7, aby w ostatnim wygrać 6:3.

Generalnie liderka światowego rankingu już od pierwszych piłek narzuca swoją dominację na korcie. Z wyliczeń OptaAce wynika, że gdy wygrywa pierwszą partię, to potem rzadko kiedy marnuje tę przewagę. "Iga Świątek ma bilans 23-0 w 2023 roku, 45-0 we wszystkich turniejach WTA 1000 i 48-1 we wszystkich turniejach WTA na kortach ziemnych, gdy wygrywa pierwszego seta" - czytamy.

Te statystyki to dobry prognostyk dla Świątek przed zbliżającym się finałem z Sabalenką. Dotychczas obie tenisistki zagrały ze sobą siedem spotkań, pięć z nich wygrała Polka, w tym wszystkie trzy na kortach ziemnych. W pięciu z siedmiu bezpośrednich pojedynków to raszynianka wygrała pierwszego seta, w takim wypadku tylko raz nie zdołała zwyciężyć w całym meczu.

Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Finałowy mecz turnieju w Madrycie pomiędzy Igą Świątek a Aryną Sabalenką zostanie rozegrany w sobotę 6 maja o godzinie 18:30. Relację tekstową będzie można śledzić na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE, transmisja telewizyjna w Canal+Sport 2.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.