Turniej WTA 1000 w Madrycie rozpoczął się od kwalifikacji, a we wtorek 25 kwietnia rozegrano już dwa spotkania pierwszej rundy. Kolejne zaplanowano na środę i jedno z nich z pewnością nie dojdzie do skutku. Z zawodów wycofała się Emma Raducanu (85. WTA), której doskwierała kontuzja nadgarstka. To właśnie ten uraz wykluczył ją z gry w hiszpańskim turnieju.
"Emma Raducanu wycofuje się z Madrid Open z powodu kontuzji prawej ręki. Szybkiego powrotu do zdrowia!" - poinformowali w mediach społecznościowych organizatorzy turnieju. Brytyjka w pierwszej rundzie miała zmierzyć się z Wiktoriją Tomową (73. WTA). Zastąpi ją Julia Grabher (92. WTA).
Wycofanie się Emmy Raducanu z pewnością jest ważne dla Igi Świątek. To właśnie zwyciężczyni starcia Brytyjki z Tomową miała zostać rywalką liderki rankingu WTA w drugiej rundzie madryckich zmagań.
Decyzja Emmy Raducany jest szokująca, ponieważ na konferencji prasowej przed turniejem dziennikarze dopytywali o jej problemy zdrowotne. Ta z kolei zdecydowanie odpowiadała: "radzimy sobie" i dodawała, że jej odpadnięcia z poprzednich turniejów miały związek jedynie z dobrą postawą rywalek.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Na pytanie o ewentualne spotkanie Igi Świątek w drugiej rundzie odpowiedziała wymownie: "jest, jak jest". Podczas Indian Wells Polak ograła Brytyjkę 6:3 i 6:1, a Raducanu przekonywała, że mogła rywalizować "tylko na początku meczu, bo Świątek jest w lepszej formie fizycznej".
Iga Świątek turniej w Madrycie rozpocznie w piątek 28 kwietnia. Dzień wcześniej do rywalizacji przystąpi Magda Linette (19. WTA), która trafiła do "dolnej" części drabinki.