Koszmar mistrzyni Australian Open trwa. Rozbita w pył przez debiutantkę

Sofia Kenin (138. WTA) była dobrze zapowiadającą się zawodniczką. Amerykanka szczególnie dała się poznać kibicom w 2020 roku, kiedy niespodziewanie wygrała wielkoszlemowy Australian Open. Później dotarła jeszcze do finału French Open, w którym przegrała 4:6, 1:6 z Igą Świątek (1. WTA). Finał w Paryżu był ostatnim jak do tej pory występem 24-latki na tym etapie rywalizacji. 

Szybka porażka Kenin w Madrycie. Rywalka nie dała jej żadnych szans

W finale Australian Open Kenin pokonała 4:6, 6:2, 6:2 Hiszpankę Garbine Muguruzę (132. WTA). Niedługo później awansowała na najwyższe w karierze, czwarte miejsce w rankingu WTA i wydawało się, że przez długi czas będzie należeć do światowej czołówki. Dwa poprzednie sezony były jednak w jej wykonaniu znacznie słabsze. Dość stwierdzić, że w zeszłym roku zanotowała znacznie więcej porażek niż zwycięstw, co przełożyło się na spadek do czwartej setki rankingu.

Niestety nic nie wskazuje na to, że ten sezon może okazać się przełomowy. Amerykanka od początku roku wygrała jedynie dziewięć spotkań i poniosła tyle samo porażek. A zaczęła od bardzo dobrego występu w Hobart, gdzie dotarła do półfinału. Później było już tylko gorzej.

Teraz wiadomo, że 24-latka nie podbije turnieju WTA 1000 w Madrycie. Kenin uzyskała prawo startu w turnieju głównym dzięki zamrożonemu rankingowi. W meczu otwarcia zmierzyła się z wyżej notowaną Maryną Zanevską (75. WTA). 29-latka, choć w ostatnim czasie jest w szczytowej formie, to nigdy nie grała w turnieju w Madrycie. 

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

W pierwszym secie Belgijka całkowicie zdominowała rywalkę, nie pozwalając jej na wygranie żadnego gema. W drugiej partii Amerykanka włączyła się bardziej aktywnie do gry, ale to nie wystarczyło. W efekcie Zanevska po niespełna godzinie gry wygrała 6:0, 6:3 i wyeliminowała finalistkę French Open z 2020 roku. Kenin poniosła tym samym dziesiątą porażkę w sezonie.

Zanevska w drugiej rundzie zmierzy się z rozstawioną z numerem 14. Rosjanką Ludmiłą Samsonową (18. WTA). Data i termin tego spotkania nie są jeszcze znane. 

W rywalizacji w Madrycie wezmą udział trzy reprezentantki Polski. Zmagania od drugiej rundy rozpoczną rozstawione Iga Świątek (1. WTA) i Magda Linette (19. WTA). Awans do drabinki głównej wywalczyła jeszcze Magdalena Fręch (100. WTA), która odniosła dwa zwycięstwa w kwalifi

kacjach.