Wielka klasa Świątek. Po meczu natychmiast chwyciła za telefon. Wiadomo po co [WIDEO]

Iga Świątek po raz kolejny pokazała wielką klasę. Tuż po zwycięstwie w finale WTA 500 w Stuttgarcie, Polka chwyciła za telefon i wykonała jedno połączenie. Dopiero w pomeczowym wywiadzie wyjawiła, kto był odbiorcą. - Należy do zespołu - podkreśliła 21-latka.

Iga Świątek (1. WTA) zaliczyła kapitalny powrót na korty po kontuzji. Polka obroniła tytuł podczas turnieju WTA 500 w Stuttgarcie, pokonując w finale 6:3, 6:4 Arynę Sabalenkę (2. WTA). "To było spotkanie, w którym nie dało się stworzyć szybkiej przewagi i zdominować swoim stylem gry. Bardzo ważne było myślenie na korcie, umiejętne czytanie gry, ale też szukanie elementu zaskoczenia. Trudy tego meczu lepiej zniosła mentalnie polska tenisistka" - pisał Marcin Jaz ze Sport.pl

Zobacz wideo Historyczny moment dla polskiego tenisa. "Trudno to będzie powtórzyć"

Piękny gest Świątek. Tuż po wygranej wykonała telefon do swojej psycholożki. "Należy do zespołu"

Niemal od razu po odłożeniu rakiety liderka rankingu WTA podbiegła do sztabu szkoleniowego, by świętować zwycięstwo. Po chwili chwyciła za telefon i wykonała jedno połączenie. Wszyscy byli ciekawi, z kim rozmawiała Świątek. Zastanawiał się nad tym nawet oficjalny profil turnieju Porsche Tennis Grand Prix, który zażartował z całej sytuacji. "Kto chciałby otrzymać telefon od Igi po zwycięstwie, ręka w górę" - napisano na InstaStory.

Sama zainteresowana rozwiała wszelkie wątpliwości w trakcie pomeczowego wywiadu na antenie CANAL+ Sport. Poinformowała, że zadzwoniła do swojej psycholożki, której zabrakło w sztabie szkoleniowym w Stuttgarcie.

- Wykonałam telefon do Darii, bo jest nieobecna, a należy do zespołu. Już czeka na nas w Madrycie, więc pomyślałam, że zadzwonię - powiedziała Polka. Tym gestem pokazała nie tylko wielką klasę, ale i jak bardzo ceni Abramowicz. Już wcześniej wielokrotnie wspominała, że psycholog ma duży wpływ na jej karierę i odpowiednio przygotowuje ją do rywalizacji. Dodatkowo sama publicznie zwracała uwagę na znaczenie zdrowia psychicznego w sporcie i brała udział w wielu promocyjnych akcjach. 

Świątek utrzymała prowadzenie w rankingu WTA. Teraz czas na powiększenie przewagi

Dzięki zwycięstwu Świątek utrzymała 470 punktów w rankingu WTA i pewnie prowadzi w klasyfikacji. Dodatkowo na jej konto wpłynęło prawie pół miliona złotych. Otrzymała też luksusowe Porsche Taycan S Sport Turismo, warte prawie 800 tysięcy złotych, które było główną nagrodą dla zwyciężczyni. Po odebraniu nagród i krótkich przemowach obu zawodniczek, Polka wsiadła do auta, zjechała ze specjalnego podestu i zrobiła rundkę po korcie.

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl

Teraz przed 21-latką rywalizacji w WTA 1000 w Madrycie. W tamtym roku nie występowała w Hiszpanii, więc ma okazję zdobyć kolejne cenne punkty do rankingu i zbudować jeszcze większą przewagę nad rywalkami. Turniej główny potrwa od 28 kwietnia do 7 maja. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.