Tyle Hubert Hurkacz zarobił za turniej w Monte Carlo. Spora kwota

Hubert Hurkacz w czwartek pożegnał się z turniejem ATP 1000 w Monte Carlo. Polak odpadł w trzeciej rundzie, przez co straci punkty w rankingu ATP. Ale udało mu się wzbogacić i to o całkiem sporą kwotę liczoną w setkach tysięcy.

Hubert Hurkacz (13. ATP) zakończył udział w turnieju ATP 1000 w Monte Carlo na trzeciej rundzie. Polak w walce o ćwierćfinał przegrał 6:3, 6:7(6-8), 1:6 z Włochem Jannikiem Sinnerem (8. ATP). 26-latek przez długi czas dyktował warunki na korcie i w tie-breaku miał nawet piłkę meczową. Niestety nie udało mu się jej wykorzystać, a w decydującym secie został on zdominowany przez rywala.

Zobacz wideo Jurij Gładyr o ćwierćfinale z Treflem Gdańsk: "Udało się pociągnąć z wątroby". Skomentował też "mit Zaksy"

Hurkacz odpadł, ale całkiem sporo zarobił. Zbliża się do miliona dolarów w sezonie

Porażka Polaka oznacza, że zanotuje spadek w rankingu ATP i znajdzie się na najniższym miejscu od prawie dwóch lat. Wszystko za sprawą utraty 70 punktów za ubiegłoroczny awans do ćwierćfinału turnieju w Monte Carlo.

Są też i dobre wiadomości. Hurkacz za awans do trzeciej rundy zarobił 84,9 tys. dolarów, czyli ponad 357 tys. złotych. Łączna pula nagród w tegorocznych zmaganiach wynosi 6,37 mln dolarów, co w przeliczeniu na złotówki daje aż 26,9 mln. Triumfator turnieju otrzyma nagrodę w wysokości 974,5 tys. dolarów, czyli niespełna 4 mln złotych. W trwającym sezonie Polak zarobił na kortach łącznie 827 tys. dolarów, czyli prawie 3,5 mln złotych.

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Hurkacz w Monte Carlo rozegrał trzy spotkania na pełnym dystansie. Na otwarcie odwrócił losy spotkania z Serbem Laslo Djere (62. ATP), pokonując go 6:7(5-7), 7:6 (7-5), 7:6 (7-5). W drugiej rundzie zmierzył się z Brytyjczykiem Jackiem Draperem (56. ATP), wygrywając 6:3, 6:7(3-7), 7:5.

Rywalem Sinnera w ćwierćfinale imprezy będzie jego rodak Lorenzo Musetti (21. ATP). Włoch sprawił ogromną niespodziankę i pokonał 4:6, 7:5, 6:4 lidera światowego rankingu, Serba Novaka Djokovicia (1. ATP).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.