Zacięty mecz i porażka Hurkacza. Niepowodzenie już w pierwszej rundzie

Hubert Hurkacz i Grigor Dimitrow odpadli w pierwszej rundzie turnieju deblowego w Monte Carlo. Polsko-bułgarski duet musiał uznać wyższość Petrosa i Stefanosa Tsitsipasów, z którymi po trzysetowym meczu przegrali 6:7(3:7), 7:6(7:4), 5:10.

Hubert Hurkacz i Grigor Dimitrow wspólnie podeszli do drugiego turnieju deblowego w tym roku. Wcześniej obaj tenisiści grali w Indian Wells, gdzie awansowali do drugiej rundy. Jednak z powodu kontuzji Bułgara musieli wycofać się z rywalizacji i dalej awansowali Hindus Rohan Bopanna i Australijczyk Matthew Ebden.

Zobacz wideo "Polski Thomas Mueller". Lewandowski wreszcie będzie miał partnera

Hubert Hurkacz i Grigor Dimitrow przegrali z duetem braci Tsitsipas

Hurkacz i Dimitrow spróbowali swoich sił podczas turnieju ATP 1000 w Monte Carlo. W pierwszej rundzie ich rywalami byli bracia Petros i Stefanos Tsitsipasowie, którzy w tym roku na żadnych zawodach nie zaprezentowali się z wybitnej strony.

Całe spotkanie od początku do niemal samego końca było bardzo wyrównane. W pierwszym secie każdy z duetów wygrywał swoje podanie bez większych problemów i tak doszli do stanu 6:6, bez żadnej szansy na przełamanie serwisu rywala po drodze. W tie-breaku gra toczyła się w wyrównany sposób do stanu 3:3. Wtedy grecki duet wrzucił wyższy bieg i wygrał cztery kolejny punkty i zarazem całego seta 7:6(7:3).

W drugiej partii bracia Tsitsipasowe zaczęli bardzo mocno, bo po kilkunastu minutach prowadzili już 3:0, przełamując po drodze polsko-bułgarski duet. Wtedy Hurkacz z Dimitrowem wzięli się do roboty i błyskawicznie odrobili straty. Spotkanie znowu stało się wyrównane, jak w pierwszym secie i chociaż doszło jeszcze po jednym przełamaniu z obu strony, to znowu o wszystkim musiał rozstrzygnąć tie-break. Ten rozpoczął się świetnie dla Hurkacza i Dimitrowa, którzy szybko wyszli na prowadzenie 4:0. Ta strata okazała się nie do odrobienia dla Greków i tym samym set padł łupem Polaka i Bułgara 7:6(7:4)

O całym spotkaniu musiał rozstrzygnąć trzeci set, który był rozgrywany do dziesięciu wygranych punktów. Ten na początku był wyrównany, ale od stanu 5:4 Grecy wygrali pięć punktów, a Hurkacz i jego partner jeden i tym samym przegrali cały mecz 6:7(3:7), 7:6(7:4), 5:10.

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

Hurkaczowi pozostaje więc gra w turnieju singlowym w Monte Carlo. W pierwszej rundzie wygrał 6:7 (5), 7:6 (5), 7:6 (5) po trzech godzinach i 17 minutach gry z Serbem Laslo Djere. W drugiej rundzie zagra z Brytyjczykiem Jackiem Draperem.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.