Iga Świątek (1. WTA) po raz ostatni zaprezentowała się na korcie w półfinale turnieju WTA 1000 w Indian Wells. Polka przegrała wówczas z późniejszą triumfatorką, Kazaszką Jeleną Rybakiną (7. WTA). Liderka rankingu wycofała się z późniejszego turnieju w Miami z powodu problemów zdrowotnych. Ostatnio poinformowała, że wróciła do treningów.
W środę Świątek wzięła udział w transmisji "na żywo" zorganizowanej na Instagramie wspólnie z narciarką alpejską Mikaelą Shiffrin. Tenisistka w jej trakcie wyraziła nadzieję na powrót do gry podczas turnieju w Stuttgarcie. W pewnym momencie Amerykanka podzieliła się z tenisistką nieoczekiwanym pomysłem. - Czy kiedykolwiek myślałaś o rozegraniu meczu deblowego z graczem, który nie jest tenisistą? Na przykład, czy zagrasz ze mną w debla? - zapytała.
Świątek początkowo była zaskoczona tą propozycją, ale szybko się zgodziła. Zapytała przy okazji, czy Shiffrin chciałaby rozegrać takie spotkanie z udziałem publiczności. - Tak, oczywiście, zorganizujemy to. Uzgodnimy, czy będziemy potrzebować publiczności, czy nie. Oto jest pytanie, ponieważ po twoim ostatnim pytaniu nie jestem pewna. Lubisz publiczność? - zapytała Polka.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
- O ile nie będę posyłała piłek w tłum. Jestem bardzo kiepska w serwowaniu - odparła Amerykanka. Świątek szybko ją uspokoiła i zapewniła, że może zająć się serwowaniem.
Obie zawodniczki chętnie udzielają sobie wsparcia w mediach społecznościowych. Choć jeszcze nigdy nie spotkały się osobiście. Darzą się wielkim szacunkiem. Ostatnio Shiffrin odniosła się do decyzji Świątek o wycofaniu z turnieju w Miami i wsparła Polkę w trudnym momencie.