Jelena Rybakina (7. WTA) w 2023 roku spisuje się rewelacyjnie. Kazaszka, co prawda przegrała w finale Australian Open z Aryną Sabalenką (2. WTA), ale udało jej się zrewanżować na Białorusince w finale ostatniego turnieju w Indian Wells. Tam 23-latka wygrała 7:6 (13:11), 6:4 i może postawić na półce czwarte trofeum w karierze.
Jak informuje kazachski portal Allsport-news.net, Jelena Rybakina nie tylko świetnie radzi sobie na kortach tenisowych, ale również zamierza wspierać rozwój tej dyscypliny we własnym kraju. W tym celu tenisistka postanowiła przeznaczyć część własnych pieniędzy, by umożliwić najzdolniejszej młodzieży start w najważniejszych imprezach rangi WTA w przyszłości.
Rybakina w tym celu miała wybrać 14. młodych zawodników (w tym zawodniczek) i przekazać każdemu z nich po 2,5 mln tenge (narodowa waluta Kazachstanu), czyli po niespełna 24 tys. zł. Łączna kwota tego wydatku wynosi zatem 336 tys. zł. To nie pierwsza akcja dobroczynna z jej udziałem. Wcześniej Kazaszka przeznaczyła część z zarobionych przez siebie pieniędzy na rzecz ruchu wolontariuszy "StopOtlov" w Astanie. Organizacja zajmuje się ratowaniem bezdomnych zwierząt w stolicy kraju.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Jelena Rybakina wraz z Aryną Sabalenką i Igą Świątek (1. WTA) znajduje się aktualnie na podium tegorocznego rankingu WTA Race. - Myślę, że jest jeszcze za wcześnie, aby powiedzieć, że wyprzedzamy resztę zawodniczek, ponieważ przed nami wiele turniejów. Z pewnością jednak nasza trójka miała bardzo dobry początek sezonu i pytanie brzmi, kto utrzyma się na tym poziomie. Na razie tak to wygląda, ale sezon jest jeszcze długi, więc zobaczymy, jak się zakończy - powiedziała mistrzyni Wimbledonu z 2022 roku.
Kazaszka startuje obecnie w turnieju Miami Open, a jej najbliższą rywalką jest Elise Mertens (39. WTA). Jeżeli Rybakina zdoła wygrać w tym spotkaniu, nie tylko awansuje do 1/8 finału, ale także odniesie dziesiąte zwycięstwo z rzędu na korcie.