Hubert Hurkacz (9. WTA) rozpoczął rywalizację w turnieju ATP 1000 w Miami od meczu z Tahanasim Kokkinakisem (94. ATP). Choć zawodników dzieli spora różnica miejsc w światowym rankingu, stoczyli oni niezwykle wyrównane widowisko. Mecz trwał ponad 3,5 godziny, a do rozstrzygnięcia każdego z trzech rozegranych setów był potrzebny tie-break.
Szczególnie zacięty był pierwszy z nich, który zakończył się zwycięstwem Australijczyka 12-10. Dwa kolejne padły już łupem Hurkacza, co dało mu zwycięstwo 6:7(10-12), 7:6(9-7), 7:6(8-6) i awans do III rundy. W drodze do wygranej Polak obronił pięć piłek meczowych.
Panowie stworzyli na korcie w Miami piękne siatkarskie widowisko. Okazuje się, że jednym z widzów była Bianca Andreescu. - Kto ogląda mecz Hurkacza z Kokkinakisem? - zapytała Kanadyjka w mediach społecznościowych. Wpis tenisistki wywołał falę komentarzy, w których kibice byli pod wrażeniem poziomu tego spotkania.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Zmaganiom tenisistów przyglądał się również była australijska tenisistka Rennae Stubbs. Była liderka rankingu deblistek doceniła po meczu postawę obu zawodników i w pięknych słowach opisała Hurkacza. - Obaj są miłymi facetami. Hurkacz spojrzał po meczu na trenera Kokkinakisa i powiedział przepraszam, bo wygrał i było mu ich przykro. Jeśli on nie zdobędzie nagrody dla najsympatyczniejszego zawodnika w tourze, to nie wiem, kto powinien!!! - napisała na Twitterze.
Postawa Polaka po meczu została również doceniona przez Andreescu. - Sposób, w jaki Hubi przeprosił box Kokkinakisa - stwierdziła z uznaniem. Jednym z komentarzy pod tym postem była kolejna laurka Stubbs. - Ja też nie mogę w to uwierzyć!!!! Mam na myśli, że jeśli nie jest najsłodszym i najmilszym gościem w tourze, to nie wiem, kto nim jest - podsumowała Australijka.
Hurkacz w III rundzie turnieju w Miami zmierzy się z Francuzem Adrianem Mannarino (62. WTA). Mecz ten odbędzie się w poniedziałek 27 marca około godziny 22:30.