Magda Linette (19. WTA) awansowała do IV rundy rozgrywek WTA 1000 w Miami i znajduje się już wśród 16 najlepszych tenisistek turnieju. Polka w tym gronie jest dzięki zwycięstwu w III rundzie z Białorusinką Wiktorią Azarenką (16.WTA), którą pokonała 7:6(7-3), 2:6, 6:2. Imprezę rozpoczęła natomiast od wygranej z Rosjanką Jewgieniją Rodiną (369. WTA) wynikiem 6:3, 6:4.
Teraz czas na starcie z Amerykanką Jessicą Pegulą (3. WTA). Przed meczem tenisistka wypowiedziała się o Magdzie Linette dla oficjalnego portalu WTA. Nie szczędziła Polce ciepłych słów. Tenisistki bowiem żyją w bardzo dobrych relacjach.
- Bardzo miło widzieć, jak Linette przebija się przez kolejne etapy turnieju. Myślę, że zasłużyła na to swoją ciężką pracą - wyznała Pegula. - Nie ma z nią żadnych problemów. Po prostu przychodzi do pracy i trenuje. Bardzo miło patrzy się na to, jakie sukcesy teraz osiąga - dodała.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Obie tenisistki często wspólnie trenują i znajdują się też w Radzie Zawodników WTA, dzięki czemu znają się niemal doskonale. - Praca z nią w radzie graczy była fajnym doświadczeniem, ponieważ wnosiła własny punkt widzenia zarówno jako Polki, jak i tenisistki, która nie była zawsze na najwyższych miejscach w rankingu przez różne kontuzje i problemy, z którymi się borykała. Teraz się w nim wspina i naprawdę miło było ją poznać - powiedziała Amerykanka.
Dobrym słowem zrewanżowała się Peguli także Linette. - Kocham Jessicę, jak chyba każdy zresztą. Jest taka skromna, że rozmawiając z nią, nie zdajesz sobie sprawy, jak wielką tenisistką jest. Myślę, że nie dostaje wystarczająca dużo uznania za to, co robi i czego dokonała - przyznała 31-latka.
Mecz pomiędzy Magdą Linette i Jessicą Pegulą odbędzie się już w poniedziałek 27 marca około godziny 19:30 czasu polskiego. Zapraszamy do Sport.pl i aplikacji Sport.pl LIVE, gdzie przeprowadzona zostanie relacja na żywo z tego wydarzenia.