Magda Linette (19. WTA) prezentuje się z bardzo dobrej strony w turnieju WTA 1000 w Miami. W meczu otwarcia pokonała 6:3, 6:4 Rosjankę Jewgieniję Rodinę (369. WTA). W III rundzie Polka stoczyła z kolei wyrównany bój z Wiktorią Azarenką (16. WTA), pokonując byłą liderkę rankingu WTA 7:6(7-3), 2:6, 6:4. Niedługo później poznała rywalkę, z którą powalczy o ćwierćfinał imprezy.
Będzie nią Jessica Pegula (3. WTA). Amerykanka w III rundzie zmierzyła się z rodaczką Danielle Dollins (30. WTA). Trzecia rakieta świata już w pierwszym gemie przełamała rywalkę, a po utrzymanym podaniu wyszła na 2:0. Choć po chwili Collins wygrała gema serwisowego do zera, nic więcej nie zdołała już zdziałać. Pegula wygrała cztery następne gemy, notując kolejne dwa przełamania i triumfując 6:1.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Druga partia była znacznie bardziej wyrównana. Obie zawodniczki pewnie utrzymywały podania, choć Pegula już w drugim gemie miała dwie szanse na przełamanie. Wyrównana gra trwała aż do końca seta. Prowadząca 6:5 Pegula mogła zamknąć mecz w dwunastym gemie, ale nie wykorzystała trzech piłek meczowych przy podaniu rywalki. To doprowadziło do tie-breaka, w którym Collins nie miała już nic do powiedzenia. Wyżej notowana Amerykanka rozbiła ją 7-0, wygrywając całe spotkanie i awansując do IV rundy.
Teraz Pegulę czeka starcie z Linette. Będzie to dopiero pierwszy pojedynek obu tenisistek. Choć faworytką będzie Amerykanka, Polka zdążyła już udowodnić, że potrafi grać z zawodniczkami ze światowej czołówki. Mecz, którego stawką będzie ćwierćfinał turnieju w Miami, odbędzie się w poniedziałek 27 marca. Godzina nie jest jeszcze znana.