Legenda mówi, że Iga Świątek nie jest już numerem jeden. "Nie jest w stanie"

Iga Świątek po Indian Wells utrzymała pozycję liderki rankingu WTA, ale jej przewaga topnieje. Polka musi się mieć na baczności, ponieważ niebezpiecznie szybko zbliża się do niej Jelena Rybakina. Zdaniem Pam Shriver, legendarnej tenisistki, to właśnie Kazaszce należy się obecnie miano najlepszej rakiety świata.

W minionym tygodniu Iga Świątek (1. WTA) nie zdołała obronić tytułu wywalczonego przed rokiem w Indian Wells. Polka dotarła do półfinału, w którym przegrała z późniejszą triumfatorką Jeleną Rybakiną (7. WTA) 2:6, 2:6. "To było jedno z jej najsłabszych spotkań w ciągu ostatniego roku" - ocenił Dominik Senkowski ze Sport.pl. 21-latka po meczu skarżyła się na lekki ból żebra, który ostatecznie wykluczył ją z udziału w kolejnym turnieju - Miami Open. W nim miała bronić tytułu. Mimo absencji Świątek utrzyma prowadzenie w rankingu WTA, choć zdaniem Pam Shriver, miano najlepszej rakiety świata nie należy się już Polce. 

Zobacz wideo Historyczny moment dla polskiego tenisa. "Trudno to będzie powtórzyć"

Zaskakujące słowa legendy tenisa o Świątek. Polka nie jest już najlepszą tenisistką w tourze

21-krotna triumfatorka turniejów WTA śledziła spotkanie półfinałowe Indian Wells pomiędzy Świątek i Rybakiną. Była tenisistka na gorąco wskazała przyczynę porażki Polki. "Iga nie stosuje planu B. Nie jest w stanie przeciwstawić się tej ogromnej sile rywalki" - napisała na Twitterze.

To jednak nie koniec. Amerykanka poszła o krok dalej i wprost przyznała, że Świątek nie jest już najlepszą tenisistką w tourze. Jej zdaniem miano pierwszej rakiety świata powinno należeć właśnie do Rybakiny. "Jeśli wylądowałeś dziś na naszej planecie i usłyszałeś, że gra numer '1' kobiecego tenisa, to jest to Rybakina" - oceniła brutalnie legendarna tenisistka. 

W ostatnim czasie Świątek nie potrafi znaleźć sposobu na coraz lepiej dysponowaną Kazaszkę. Obie zawodniczki spotkały się czterokrotnie na zawodowych kortach - bilans wynosi 2:2. Polka wygrała w Ostrawie w 2021 roku, a następnie w grudniu 2022 roku w ramach turnieju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Z kolei Rybakina najpierw triumfowała w tegorocznym Australian Open, a następnie w Indian Wells. Po drodze Świątek przegrała również rywalizację z Kazaszką w imprezie pokazowej w Dubaju.

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl

Choć aktualnie obie zawodniczki dzieli ponad 6000 punktów w rankingu WTA, to niewykluczone, że już niedługo Rybakina odrobi sporą część straty. Tym bardziej że Polka z powodu nieobecności w Miami Open straci 1000 punktów. Jak na razie nie wiadomo, kiedy liderka WTA wróci do rywalizacji w tourze. - Niestety, ciągle odczuwam duży ból i dyskomfort i nie jestem w stanie w tym momencie grać. Potrzebuję przerwy, by wyzdrowieć - napisała Świątek w mediach społecznościowych.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.