- Wiecie, że w i po Doha, zmagałam się z ostrą infekcją. Byłam dopuszczona do gry, ale silny epizod kaszlowy doprowadził do urazu żebra. [...] W ostatnich dniach analizowaliśmy dane, a mój lekarz przygotował diagnozę. Niestety, ciągle odczuwam duży ból i dyskomfort i nie jestem w stanie w tym momencie grać - napisała w środę w mediach społecznościowych Iga Świątek (1. WTA). Polka nie wystąpi tym samym w turnieju WTA 1000 w Miami, gdzie miała bronić tytułu.
Problemy zdrowotne Świątek są też bardzo złą informacją w kontekście walki w Billie Jean King Cup. Liderka światowego rankingu znalazła się z polskiej kadrze na mecz z Kazachstanem, zaplanowany w dniach 14-16 kwietnia. 21-latka jest niekwestionowaną liderką reprezentacji, a jej nieobecność może wyraźnie wpłynąć na wynik końcowy. Nie wiadomo jeszcze czy kapitan kadry Dawid Celt zdecyduje się powołać kogoś na jej miejsce.
Tym samym najważniejszą zawodniczką w polskiej kadrze będzie Magda Linette (19. WTA), która po półfinale Australian Open nie prezentuje już niestety tak wysokiej formy. Oprócz niej w polskich barwach zaprezentują się Magdalena Fręch (105. WTA), Weronika Falkowska (254. WTA) oraz Alicja Rosolska.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Nieobecność Świątek w Miami i BJK Cup przekreśla również dwie szansę na rewanż na Rybakinie. Liderka reprezentacji Kazachstanu stała się w tym sezonie przeszkodą nie do pokonania dla Polki. Najpierw pokonała liderkę światowego rankingu w IV rundzie Australian Open. Kilka dni temu Rybakina okazała się z kolei lepsza w półfinale turnieju w Indian Wells, oddając rywalce jedynie cztery gemy.
Obie zawodniczki mogły się ponownie spotkać w ćwierćfinale turnieju w Miami. Mecz Świątek z Rybakiną z pewnością byłby również największym hitem rywalizacji w BJK Cup. Do obu spotkań niestety nie dojdzie i Polka będzie musiała poczekać nieco dłużej na kolejne okazje na pokonanie Kazaszki w trwającym sezonie.