To już pewne. Iga Świątek podjęła decyzję ws. występu w Miami

Niestety, najlepsza tenisistka świata - Iga Świątek z powodów zdrowotnych zdecydowała się wycofać z turnieju WTA 1000 w Miami.

Iga Świątek (1. WTA) niedawno zakończyła udział w turnieju Indian Wells. Polka dotarła do półfinału, gdzie po słabej grze przegrała z późniejszą triumfatorką zawodów Jeleną Rybakiną (Kazachstan, 7. WTA) 2:6, 2:6. Teraz 21-latka miała grać w Miami Open, gdzie oczywiście byłaby jedną z głównych faworytów do końcowego triumfu.

Zobacz wideo Historyczny moment dla polskiego tenisa. "Trudno to będzie powtórzyć"

Iga Świątek nie zagra w Miami

Niestety jej występ w tym turnieju nie był w ostatnich dniach pewny, ponieważ Iga Świątek zmaga się z problemami zdrowotnymi. - Nie jestem w stuprocentowej formie fizycznej. Odczuwam lekki dyskomfort w żebrze, skonsultuję to z zespołem medycznym. Na razie przygotowuję się do startu, ale zobaczymy, co przyniosą kolejne dni. Jeszcze nie wiem - mówiła Polka kilka dni temu.

Teraz Iga Świątek zdecydowała się podjąć decyzję i wycofała się z udziału w turnieju w Miami. - Wiecie, że w i po Doha, zmagałam się z ostrą infekcją. Byłam dopuszczona do gry, ale silny epizod kaszlowy doprowadził do urazu żebra. Z zespołem staraliśmy się poradzić sobie z tym i pozwolić na grę tak długo, jak to było dla mnie bezpieczne. W ostatnich dniach analizowaliśmy dane, a mój lekarz przygotował diagnozę. Niestety, ciągle odczuwam duży ból i dyskomfort i nie jestem w stanie w tym momencie grać. Potrzebuję przerwy, by wyzdrowieć i muszę zrezygnować z Miami Open i Billie Jean King Cup - napisała Świątek na Twitterze.

Nie wiadomo, kiedy polska tenisistka wróci do gry.

- Będę dawała znać, jaki kolejny turniej zagram, bo to zależy od procesu zdrowienia i rekomendacji mojego teamu medycznego. Mam za sobą najlepszy zespół, więc potrzebujemy jedynie trochę czasu, by sobie z tym poradzić. To bardzo trudna decyzja, ale zdrowie jest najważniejsze. Mimo tych trudności jestem wdzięczna, że to pierwszy problem zdrowotny od dawna i że tak długo rywalizowałam w pełni sprawna. Ale taki jest sport. Czasami dzieją się rzeczy poza naszą kontrolą. Pora to zaakceptować i wrócić do pełni zdrowia tak szybko jak to możliwe - dodała Świątek.

Iga Świątek nie obroni zatem tytułu w Miami. Przed rokiem w finale pokonała Japonkę Naomi Osakę 6:4, 6:0.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.